Widok
Zagrodzil skrot? W sensie swoja dzialke?
Jakbys mial blizej do domu przez moj ogrodek to tez bys mial do mnie pretensje ze mam ogrodzenie?
165
30
no pewnie że tak
8
4
niczyją działkę, ścieżka tam jest
9
15
ścieżka , czy chodnik bo to jest różnica
9
1
jak niczyją? do kogoś musi należeć
nie ma działek niczyich, są tylko nieogrodzone
25
0
Ojessssu a ci dalej z ta sciezka czyli wg nich ziemia niczyja.
5
0
a jak przyjesdni mieszkancy przegrodzili chodnik laczacy Warszawska z przystankiemto jest cacuni,a tu ci sami przyjezdni larum podnosza!.
3
1
To nie jest działka GPEC - nawet sam GPEC odpisuje że to działka miejska. Skrót był oficjalny bo utwardzony przez ZDIZ i
Więc daruj sobie uszczypliwości. Na tym forum najwięcej plusów zbierają komentarze, w których ktoś śmieje się z czyjegoś problemu albo komuś dogryza, najlepiej okraszone komentarzami typu "słoiki", "mieszkanie na końcu świata", itp.
2
0
nie niszcz zieleń , boś nie jeleń
9
5
YYY
Dla mądrali zacznijmy od tego że to teren miasta a nie gipecu. Przejście tam jest od 50 lat i w planach ma być caly czas.
48
15
Ale są roboty ziemne. Czytać nie umiesz?
Dopiero płakaliście, że przez błoto do szkoły chodzicie. Teraz idź chodnikiem, tak jak powinieneś od początku.
15
7
Jeszcze tupnij nóżką.
A jak bedzie inaczej to idz plakac w poduszke.
4
2
Trzeba było nie wrzucać raportu, że jest błoto, bo rozjeździli. Robisz afery to zamknęli Ci usta.
9
8
Jak to ich działka ,to mają prawo zagrodzić ! Ty przechodziłem na skróty , nielegalnie ! Tyle w temacie .
9
10
Kto drogi prostuje, ten w domu nie nocuje :)
5
0
w którym to jest dokładnie miejscu, tak 100 metrów od wiaduktu koło sądu czy bliżej stromej Myśliwskiej?
0
2
a może to prace ziemne pod deweloperkę?
a teren juz został kupiony przez dewa
6
2
Nieogary hejterzy
Weźcie się ogarnijcie, tylko ciskać bezmyślnie potraficie durnymi komentarzami. Czytać się nauczcie ze zrozumieniem. To jest informacja dla tych którzy od lat codziennie tędy chodzą do pracy i szkoły, a nie narzekanie. Nie ma tam alternatywnej drogi więc jest to spore utrudnienie dla wielu osób, które autor informuje, żeby nie były zaskoczone, bo nie było nigdzie informacji i teren został zagrodzony z dnia na dzień. A skoro ma tam powstać chodnik miejski to nie jest prywatną działka. Notariusze się znaleźli i prawnicy. Eksperci od terenu, który na oczy nie widzieli. Zajmijcie się czymś pożytecznym wreszcie pierwszy raz w życiu.
22
2
Tak to już "gdańszczanie" mają
Że najbardziej ich cieszy nieszczęście innych, a w szczególności tych mitycznych "słoików", a jeszcze lepiej jakby mieszkali na Szadółkach, to już w ogóle "gdańszczanin" z dziada pradziada (z Wilna albo Kresów) wpada w ekstazę jak na meczu swojej ukochanej lechijki. Jedyne co go boli to, że zamknęli Maxa pod SKM Politechnika i trzeba siedzieć "Pod Rurami".
0
0