Moje brwi miały jakieś 3 cm długości w linii prostej - sama sobie to zrobiłam wieloletnia regulacja (głupia moda...). Codzienne malowanie doprowadzało mnie już do szalu, rozmazana kredka, ciągle kontrolowanie się w lustrze ;/
Bałam się strasznie permanentnego, bo jak widzę te straszydła chodzące po ulicach w niebieskich czy różowych brwiach to mi się skutecznie odechciewało...
U koleżanki zobaczyłam meega piękne, naturalne brewki. Pomiędzy włoskami, domalowane kreseczki które imituja włoski... Coś pięknego. Zapragnęłam takich samych
Są cudowne - polecam każdemu! Ból?? Jaki ból? Zero...