Re: Pielęgniarki w szpitalu na Zaspie
Przeczytałam ten temat z uwagą gdyż uważam, iż pielęgniarki w PL sa beznadziejnie płacone, co nie usprawiedliwia ich podejscia do pacjenta. Sama rodziłam w Polsce (w miejskim w Gdyni) dwoje dzieci....
rozwiń
Przeczytałam ten temat z uwagą gdyż uważam, iż pielęgniarki w PL sa beznadziejnie płacone, co nie usprawiedliwia ich podejscia do pacjenta. Sama rodziłam w Polsce (w miejskim w Gdyni) dwoje dzieci. Opieka była tragiczna, 2 córkę urodziłam praktycznie sama, bo położne leczyły kaca. Stare dzieje choć niemiłe wspomnienia.
Moja matka jest - była (emerytka) pielegniarką, kobietą z tych co urodziły sie do tego zawodu. Wracała zmordowana z pracy, jako dziecko byłam z nią kilka razy w szpitalu, była ukochaną siostrzyczką. Często namawialiśmy ją do zmiany pracy, sama była po 2 operacjach. Nie umiała i nie chciała robić nic innego. Do samej emerytury przepracowała przy łózkach pacjentów i co ma teraz???????
KU....WA 700 zł emerytury, przy czynszu ponad 400 zł. Za co ma sie utrzymać i opłacić resztę rachunków. Mówię Wam to nasz kraj jest chory od podstaw. Nie chciałabym politykować, ale staram sie być na bieżąco z tym co dzieje sie w Polsce, to jest tak odległe i zarazem tak bliskie mi i beznadzieje.
Ja juz jakiś czas temu wyjechałam z kraju, szukając lepszej pracy i płacy. Mieszkam w UK i wierzcie mi, ze tutejsze pielęgniarki są tragiczne. Leniwe, powolne, ale miłe... Dobrze zarabiają, a ich poziom medyczny jest beznadziejny.
Ale w końcu żyję normalnie, jestem samotną matką, w Polsce nie mogłam sie utrzymać z mojej pensji i niskich alimentów. Teraz w końcu zaczęłam oddychać i rozwijać zainteresowania i hobby córek gdyz nie zastanawiam się czy, jak opłace zajęcia z gitary to przez tydzień nie będzie obiadu w domu.
Ale wiecie gdzie się leczę??? W Polsce. Nie dlatego, ze tu drogo, mam ubezpieczenie i pelna opieke medyczna. Wiem jedno, gowniane pieniadze w PL ma nasza sluzba zdrowia, ale jest najlepsza.
Pozdrawiam
Ifcia
ifcia.s@wp.pl
zobacz wątek