Widok

Pierwszy i ostatni raz

Niestety nie mogę wystawić innej opinii. Barmanka/właścicielka (?) skutecznie popsuła klimat tego miejsca. Lokal niewielki, ale przytulny, zachęcający wręcz do spotkań ze znajomymi. Jednak Ekipa jest chyba tylko dla określonej ekipy. Drogą mailową nie zarezerwujesz stolika (bo na maile nie odpowiadają), a jak przyjdziesz w większym gronie znajomych możesz być pewny, że zaczniesz przeszkadzać barmance, która nie może skupić się na śpiewaniu i ustawianiu rzutnika. Jeśli zignorujesz pyskate odzywki zza baru "odsuńcie się, pochylcie się, jest za dużo osób przy barze przez co nie słychać co się śpiewa" to zauważymy uroki tego miejsca. Dobra rada dla pani Agaty - gwiazdorzyć przy mikrofonie nie musisz, ustaw sprzęt karaoke w innym miejscu, a klientów zachęcaj do powrotów, bo dzięki nim zarabiasz.
Moja ocena
Ekipa pub kategoria: Puby
obsługa: 1
 
menu: 4
 
klimat i wystrój: 3
 
przystępność cen: 3
 
ocena ogólna: 1
 
2.4

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Sobotnie karaoke jest u nas oblegane, bo to jedno z nielicznych karaoke w trojmiescie w weekend. Jeśli nie odpisaliśmy na meila, przepraszam, ale to oznacza, że rezerwacja nie jest przyjęta, bo meila nikt nie odczytał. Są inne lokale, gdzie mogli państwo spróbować rezerwacji w tym momencie. A przyjście dużą grupą do pełnego po brzegi lokalu w sobotę nie tyle nam przeszkadza, co utrudnia naszą pracę. Bo jak sama Pani zauważyła lokal nie należy do największych. Na sprzęt do karaoke nie ma innego miejsca. Ostatnio żeby usprawnić karaoke testowaliśmy system dwuekranowy, stąd niestety duże grupy przy barze uniemożliwiały nam prace. A zwroty "odsuńcie się, pochylcie się, jest za dużo osób przy barze przez co nie słychać co się śpiewa" to nie są żadne pyskate odzywki tylko najzwyklejsze w świecie instrukcje, żeby można było w miarę sprawnie przeprowadzić karaoke. Po raz kolejny jest opinia odnośnie mojej osoby, a nie pubu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Pani Agato, ludzie mają różne priorytety i prowadząc własny biznes powinna pani skupiać się na klientach a nie na sobie i swoich kolegach. Skoro pani prowadzi ten pożal się boże bar,oraz się w nim udziela, nie sposób uniknąć pani oceny.
Skoro są one negatywne, to radzę się wziąć za siebie. I widżę że dotyczą one zarówno baru jak i pani. Wystarczy spojrzeć na karaoke i to, że głównie śpiewa pani i pani znajomi. Jeszcze raz, radzę się wziąć za siebie
Życzę powodzenia.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Na karaoke obowiązuje już teraz lista jak w każdym innym miejscu. Wpisuje się na nią tak samo jak wszyscy. To, że na karaoke spiewam tylko ja i moi znajomi to totalna bzdura. Mówiąc o kolegach i znajomych mówisz Marcepnie o stałych bywalcach, bo wcale nie znałam tych osób wczesniej, znam je z Ekipy. I nie udzielam się w pubie, tylko robię w nim wszystko od A do Z. Oczywiscie, że skupiam się na klientach, chyba nawet za bardzo, ale ludzie są dla mnie własnie najważniejsi. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Pani jako wlascicielka i cala załoga reprezentujecie pub, a opiniując pub ekipe komentujemy jego wszystkie aspekty. Co mi z tego ze wnetrze jest fajne, skoro ekipa zza baru (głównie Pani Agata) kładzie cień na wszystkie plusy tego miejsca.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Po raz kolejny przykro mi czytać takie komentaże, bo właśnie cała Ekipa zza baru, głównie ja mamy na celu przede wszystkim właśnie klientów. We wszystkim co robimy. Stąd drinki na życzenie i co chwile wymyślanie nowości. No ale dziękuję, każda opinia jest pomocna, więc jak najbardziej i tą krytykę biorę sobie do serca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Agato same zwroty o ktorych Pani mowi nie są obraźliwę, ale sposób w jaki Pani je używa już tak. Zwraca się Pani arogancko, przez co można śmiało określić Panią pyskatą.
Inne puby cieszą się,że klienci do nich przychodzą,a nie narzekają,że jest za dużo ludzi...
Klienta należy szanować. Jak to sie mówi: " Nasz klient nasz Pan"
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście, że nasz klient nasz Pan. I o to właśnie chodzi. Że klienci przychodzą na karaoke i zależy mi żeby się na nim dobrze bawili, a kiedy jest nas za dużo w małym lokalu jest to bardzo trudne. Wole, żeby było mniej osób a miały one udany wieczór, niż nakręcić utarg na ogromnej ilości ludzi, która poprostu wypije piwo i pójdzie do domu, i nic to nie wniesie w ich weekend. To właśnie jest kwestia priorytetów. Ja otworzyłam pub żeby ludzie mogli gdzieś robić to co lubią i nie mam na myśli picia alkoholu. Tylko właśnie karaoke, quizy, kalambury i wiele innych rzeczy. O to chodzi w Ekipie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry