Widok
Pierwszy i zdecydowanie OSTANI RAZ
To był najgorszy niedzielny obiad na jaki wybraliśmy się ze znajomymi !! w restauracji tłumu nie było a na porcje kurczaka z rozgotowanym ryżem czekałam ponad 30 minut !!! zestaw surówek... o matko potarta marchew, seler.. wielkie mi co !! hmmm trzeba uważać bo wino podano w uszczerbionym kieliszku.. wolałam o nowy nie prosić bo też pewnie zajęło by to ok godziny.. no i kelnerka ponoć pracująca bez zarzutu na pytanie, czy mogę prosić? odpowiadała mogę prosić ! pomyliła zamówienie i pomijam, że na koniec była opryskliwa. Także jeżeli ktoś planuje zupełnie spontanicznie zatrzymać się w tej "restauracji" to zdecydowanie odradzam, no chyba, że ktoś lubi rozczarowania?!?!?! aaaa no i na koniec REWELACJA trzy obce rodziny przy jednym stole.... serio ręce i nogi opadają. TO JEST JAKAŚ MASAKRA
Moja ocena
Restauracja w Ogrodach
kategoria: Restauracje
obsługa: 1
menu: -
jakość potraw: 2
klimat i wystrój: 1
przystępność cen: 2
ocena ogólna: 2
1.6
* maksymalna ocena 6
Odpowiedz --na pierwszy i ostatni raz
Jestem gościem rest."w ogrodach"od lat i nie wierzę że taka sytuacja miała miejsce.Chyba przypadkiem byłam świadkiem w/w .Niedziela wszystkie stoliki zajęte, posadzono nas w sali przy dużym stole gdzie siedziało już kilka osób - mogliśmy odmówić (ale tu podają pyszności) więc zostaliśmy w pewnym momęcie pani z małym dzieckiem na ręku podeszła do szafki i dziecko zbiło (okazało się-zabytkowy talerz)na pytanie kelnerki co sie stało mama dziecka zbagatelizowała sprawę.Gdy doszło do płatności wynikł problem okazało sie że pani ma do rachunku doliczony zabytkowy talerz czyli szkode jaką wyrządziła co wywołało jej oburzenie i stała się opryskliwa w stosunku do kelnerki.Dla nas obsługa zawsze jest bez zastrzeżeń-troche to dłużej trwało tego dnia ale warto było poczekać.Jedzenie na piątkę .Dziwią mnie ludzie którzy chcą za swoją nieodpowiedzialność obarczyć winą bardzo dobra reputację rest."W OGRODACH"