Widok
Pierwszy w Polsce butik Karen Millen otwarto w Gdyni
Opinie do artykułu: Pierwszy w Polsce butik Karen Millen otwarto w Gdyni.
O ubraniach marki Karen Millen mówi się, że są przeznaczone dla kobiet wymagających i ceniących szyk i elegancję. Jako pierwsi w Polsce mogą się przekonać mieszkańcy Trójmiasta.Karen Millen to nowa jakość na polskim rynku. Jedyny jak dotąd butik otwarty został w gdyńskim Centrum Handlowym Klif. Kolejne planowane są w Warszawie i innych większych miastach w Polsce.- Karen Millen to angielska marka z trzydziestoletnią tradycją. Kolekcje przeznaczone są dla kobiet eleganckich, ceniących ...
O ubraniach marki Karen Millen mówi się, że są przeznaczone dla kobiet wymagających i ceniących szyk i elegancję. Jako pierwsi w Polsce mogą się przekonać mieszkańcy Trójmiasta.Karen Millen to nowa jakość na polskim rynku. Jedyny jak dotąd butik otwarty został w gdyńskim Centrum Handlowym Klif. Kolejne planowane są w Warszawie i innych większych miastach w Polsce.- Karen Millen to angielska marka z trzydziestoletnią tradycją. Kolekcje przeznaczone są dla kobiet eleganckich, ceniących ...
Hehe
"...świadomych swojej kobiecości". Kto mi rzeczowo wytłumaczy, czym jest ta świadomość? Mam mocne wrażenie, że właśnie kobiety świadome swojej kobiecości, to wredne baby, które na każdym kroku podkreślają ideę równouprawnienia, niezależności i swojej wyższości. A tu nagle w butiku budzi im się "świadomość swojej kobiecości". Pozdrawiam te mniej świadome...
nie hehe
chmmmm... sam się podpisujesz jako świadomy...
czego innym bronisz?
żeś ty niby lepszy bo masz niedorozwiniętą trzecią nogę ?
a te twoje wrażenia to raczej powtarzane stereotypy wmawiane samemu sobie aby nie przerobić tego co ci mausia zrobiła albo nie zrobiła jak byłeś malutki ...
takie "naubliżam im to mi się zrobi dobrze"
chmmmm... jak byś wybrał inna drogę to może te świadome by ci zrobiły dobrze...
czego innym bronisz?
żeś ty niby lepszy bo masz niedorozwiniętą trzecią nogę ?
a te twoje wrażenia to raczej powtarzane stereotypy wmawiane samemu sobie aby nie przerobić tego co ci mausia zrobiła albo nie zrobiła jak byłeś malutki ...
takie "naubliżam im to mi się zrobi dobrze"
chmmmm... jak byś wybrał inna drogę to może te świadome by ci zrobiły dobrze...
LIPA na maksa
Nie wiem skad sa te ciuchy,ale na pewno z najnowszej kolekcji jest ich garstka.Wiele z tych sukienek mozna nabyc za 100e na stronie internetowej.Jak weszlam poczulam sie jak w sklepie dla 50latek...Karen nosze od lat i kobieta w kazdym wieku znajdzie cos dla siebie.Niestety nie w Gdyni :(
Co ty pieprzysz za bzdury.
Sam przechodzilem the Fifth Avenue chyba ze sto razy i ja tam nie widze nic specjalnego po za wygorowanymi cenami. Za ten sam ciuch juz w Bloomigdale czy w Macy's w New Jersey, zaraz po drugiej stronie rzeki Hudson, zaplacisz polowe mniej. Zreszta przyznam osobiscie ze kupowanie ciuchow to dla mnie tortura i najnudniejsze zajecie. Nowy Jork jest dla wazniejszych i o wiele ciekawszych celow niz ubieranie sie. Bergdorf Goodman to dla majetnych ale po co tam marnowac wielkie pieniadze? Nawet gdy je masz. Ubrac mozesz sie w calej Ameryce jednakowo tyle ze w bardziej eleganckich miejscach za to samo przeplacasz duzo wiecej. Gdzie sens i logika?
Piękne kroje, doskonałe materiały, ciekawe kolory - najpiękniejsze sukienki w Londynie!!!
Super że są w końcu w trójmieście, wolę wydać trochę więcej i mieć super jakość niż badziewia bez polotu np. z Simple i innych produkujących w Chinach...
Szkoda tylko że to nie jakiś polski projektant tylko znowu część zagranicznej dużej grupy..
PS. to jest średnia półka cenowa, luksus jak dla mnie zaczyna sie od marek typu Hermes...
Szkoda tylko że to nie jakiś polski projektant tylko znowu część zagranicznej dużej grupy..
PS. to jest średnia półka cenowa, luksus jak dla mnie zaczyna sie od marek typu Hermes...
Śmieszą mnie kobiety, które ubierają się w takich butikach
i później mówią "a ja ubieram się w...". 200 zł za apaszkę, 300 zł za pasek. Ok, stać cię, to kupuj, twoje pieniądze twój wybór. Tylko czy wy poważnie myślicie, że jak idziecie ulicą, to ludzie wiedzą, czy ten pasek był kupiony w Karen Millen czy u chińczyka na bazarze? Odpowiedz sobie szczerze.
Tak samo z ciuchami. Chodzicie z metkami na wierzchu? Przecież spodnie kupione w takim butiku nie różnią się z wyglądu niczym od spodni u chińczyka.
Tak samo z ciuchami. Chodzicie z metkami na wierzchu? Przecież spodnie kupione w takim butiku nie różnią się z wyglądu niczym od spodni u chińczyka.
W tych butikach nie chodzi o stosunek jakość/cena, tylko o etykietkę lub jakiś wskazujący na nią dodatek/styl
Dlatego nie kupują w nich "normalni ludzie" tylko tacy, dla których najważniejszym jest się wyróżnić za każdą cenę. Oczywiście taka klientela znajdzie się wszędzie, ale co do butików znanych marek w Polsce panuje powszechna opinia, że ich wielbiciele i tak powinni jechać do Paryża lub Mediolanu, bo do Polski trafiają odrzuty i ostatki, a przy cenach tych szmatek dodatkowy wydatek paruset złotych na bilety lotnicze będzie niezauważalne.
A nie? Jak kaska łatwo przychodzi to łatwo ręką się wydaje na głupotki no ktoś powiedział, że luksusowe i modne.
Znam parę osób ponad stan przeciętnego Kowalskiego, ktorzy uczciwie zarabiają ale nie mają czasu na takie sklepy, zastanawiają się 10x zanim coś kupią i nie chcą być na siłę luksusowi. W większości pozerzy, pewne panie i cwaniacy próbują oszukiwać się w tego typu sklepach.
Znam parę osób ponad stan przeciętnego Kowalskiego, ktorzy uczciwie zarabiają ale nie mają czasu na takie sklepy, zastanawiają się 10x zanim coś kupią i nie chcą być na siłę luksusowi. W większości pozerzy, pewne panie i cwaniacy próbują oszukiwać się w tego typu sklepach.