Odpowiadasz na:

Re: Pies przy rowerze

byłem świadkiem (uczestnikiem) takiej sytuacji:

jadem bikiem po lesie, z naprzeciwka koles na jakims rowerku i piesek na dluzszej smyczny u kierownicy. smyczke mial po prawej stronie a... rozwiń

byłem świadkiem (uczestnikiem) takiej sytuacji:

jadem bikiem po lesie, z naprzeciwka koles na jakims rowerku i piesek na dluzszej smyczny u kierownicy. smyczke mial po prawej stronie a ja go mijalem po lewej rece, piesek sie mną zainteresowal i przebiegl mu przed kołem na lewą stronę, szarpneło mu ale miał refleks i nie przyjebał klasycznego dzwona - uratował się podpierając nogą o glebę.

to teraz wyobraź sobie jak lecisz na zjezdzie z dropami a twoje zwierze tłucze z tyłu po drzewach i kamieniach. na dole znajdziesz na koncu smyczy kawałek krwawego futra i moze jakieś ztrzaskane kości :P

a nawet jak nie tniesz na zjazdach to po 30 km zwierzak padnie ze zmeczenia.

zobacz wątek
17 lat temu
rB

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry