Re: pieski luzem w TPK
Pies jest psem, niezależnie jakiej rasy i lubi osiągać prędkości ponaddźwiękowe na dystansach sprinterskich. Przebieżka 10 km galopem to dla psa mordęga, a nie wybieganie, czy zabawa. Rowerem...
rozwiń
Pies jest psem, niezależnie jakiej rasy i lubi osiągać prędkości ponaddźwiękowe na dystansach sprinterskich. Przebieżka 10 km galopem to dla psa mordęga, a nie wybieganie, czy zabawa. Rowerem należy jechać tak, aby piesek (choćby i wielkości kuca) poruszał się długim kłusem. Biegiem natomiast można ile fabryka dała (może za wyjątkiem yorków i innych rat-size), bo człowiek psa raczej nie zabiega.
No i na długich trasach unikamy asfaltu, ale tu mowa na szczęście o TPK.
zobacz wątek