Re: Pieszo lub rowerem - Jesienny Tułacz 2008
Punktów już w lesie nie ma - z małymi wyjątkami. Jakbyśmy je zostawili do wiosny to jest duża szansa, że następnym razem leśniczy do lasu by nas nie wpuścił (albo nie nas tylko kogoś innego).
...
rozwiń
Punktów już w lesie nie ma - z małymi wyjątkami. Jakbyśmy je zostawili do wiosny to jest duża szansa, że następnym razem leśniczy do lasu by nas nie wpuścił (albo nie nas tylko kogoś innego).
Nie wydaje mi się aby ten Tułacz był najtrudniejszy. Niewątpliwie z dotychczasowych edycji był najbardziej leśny (może stąd to wrażenie)
Pozdrawiam
zobacz wątek