Z okazji 25-lecia małżeństwa dostaliśmy od znajomych zaproszenie do Waszej restauracji na "menu degustacyjne 5 dań". Mimo, że wizyta nasza była zapowiedziana i trzykrotnie potwierdzona na dany dzień i konkretną godzinę to i tak na pierwszą przystawkę czekaliśmy ok. 45min, a na pierwszego drinka ponad godzinę, gdzie drinki były zamawiane na wstępie jako "pairing koktajlowy" (a podobno każdy drink jest do danego dania). Spodziewaliśmy się, że dania będą mikroskopijne jak w "Atelier Amaro ", ale oczekiwaliśmy niezwykłych doznań kulinarnych. Niestety wszystko było nijakie, letnie i zimne (bo podobno jest długa droga z kuchni na salę), a jedno z dań z rybą wręcz niejadalne. Zwróciliśmy uwagę kelnerce, że ryba jest surowa i niezbyt delikatnie mówiąc "pachnaca", na co dostaliśmy odpowiedź, że kucharz stwierdził, że tak ma być. Dostaliśmy drugą tak samo przyrządzoną ...
Szkoda, że w takim lokalu nie obowiązuje zasada, że "klient ma zawsze rację ". Sami prowadzimy gastronomię i wiemy jak trudno w dzisiejszych czasach o klienta i jak trzeba czasami być pokornym. Tutaj pokory zabrakło, a wystarczyło zwykłe "przepraszam".
Nie wiemy kto piszę te pozytywne opinie o Eliksirze, bo nie byliśmy odo