Widok
Dno i 5 metrów mułu.
Ten film to jednym słowem katastrofa. Scenariusz napisał chyba jakiś narkoman. Gra aktorska katastrofa. Był to ostatni film Vegi, na który poszedłem. Autentycznie zastanawialiśmy się czy nie wyjść w trakcie. Jeśli poprzednie części mogły mieć 7/10 to ten film 1/10. Znajomi ostrzegali, że g*wno ale przerosło to moje wyobrażenie. Nawet nic śmiesznego tam nie było. Jednym słowem katastrofa. Pierwszy raz piszę opinie bo naprawdę ludzie tego się nie da odzobaczyć. Zamiast tego lepiej można było iść na kolacje...