Dr. Albert
Z upadłym aniołem balowałeś? Jescze żyje? Jakby to dobrze zrobić to i tydzień na palu można wiśieć, a on powoli będzi się zagłębiał we wnętrzności aż wreszcie zniszczy coś koniecznego do życia np....
rozwiń
Z upadłym aniołem balowałeś? Jescze żyje? Jakby to dobrze zrobić to i tydzień na palu można wiśieć, a on powoli będzi się zagłębiał we wnętrzności aż wreszcie zniszczy coś koniecznego do życia np. serce. Można też trochę poprzypalać, dużo uciechy ale skraca czas zabawy (przypisy: Sienkiewicz "Trylogia")
zobacz wątek