Tylko rok Pan czekał? To krótko :) ogólnie mieszka się spokojnie, to zależy od mieszkańców. Wszystko co piszą poprzednicy to PRAWDA. Zapłaciłeś? Nie uzyskasz tego co mają poprawić - taka rada-nie...
rozwiń
Tylko rok Pan czekał? To krótko :) ogólnie mieszka się spokojnie, to zależy od mieszkańców. Wszystko co piszą poprzednicy to PRAWDA. Zapłaciłeś? Nie uzyskasz tego co mają poprawić - taka rada-nie płać wszystkiego. Wentylacja skopana jak widać nie tylko w domkach.
Droga- sam widziałeś. Wieczorem strach iść bo dziki, można w łeb dostać. śmietnik porażka, brak zadaszenia. I ta cała masa samochodów w środku. A jeszcze dwa bloczki czekają na odbiór. Ogólnie firma porażka. Gdyby nie to, że człowiek utopił już kasę w mieszkanie to nie zamieszkałabym tu. Najgorzej jak wysiądzie prąd i gasną światła na osiedlu. Ciemno jak w d.. u murzyna :) Domki nie mają zarządcy, pan deweloper nie kwapi się, żeby to jakoś rozwiązać to nie jego sprawa. On odda te 2 pozostałe bloczki i co dalej? Będziemy pozostawieni sami sobie, bez drogi przełożonej na osiedle. I kto mu dał pozwolenie na tak blisko usytuowane bloczki? Sąsiad zagląda sąsiadowi w okna, tragedia. Dlatego bym tu już nie zamieszkała never.
zobacz wątek