Widok
Plaża Stogi.
Witam.
Od jakiegoś czasu spędzam wolne dni na plaży - stogi. Plaża jest piękna,dojazd świetny jednak urok tego miejsca przestaje być zachęcający z powodu ciągle powtarzającej się,nieprzyjemnej sytuacji a mianowicie onanizujących się "Panów". Za każdym razem będąc na plaży spotykam się z taką sytuacją, podczas jednego wypadu, dwóch lub trzech takich Panów to standard. Mam do was pytanie, czy takie sytuacje to naprawdę norma? Czy po prostu ja mam jakiegoś pecha? Czy można coś z tym zrobić, policja reaguję na tego typu wezwania? Bardzo zniechęciłam się do tej plaży, nie wiem czy jeszcze kiedyś tam zawitam. Dodam,że wchodziłam zawsze pierwszym wejściem w prawo (25?).
Od jakiegoś czasu spędzam wolne dni na plaży - stogi. Plaża jest piękna,dojazd świetny jednak urok tego miejsca przestaje być zachęcający z powodu ciągle powtarzającej się,nieprzyjemnej sytuacji a mianowicie onanizujących się "Panów". Za każdym razem będąc na plaży spotykam się z taką sytuacją, podczas jednego wypadu, dwóch lub trzech takich Panów to standard. Mam do was pytanie, czy takie sytuacje to naprawdę norma? Czy po prostu ja mam jakiegoś pecha? Czy można coś z tym zrobić, policja reaguję na tego typu wezwania? Bardzo zniechęciłam się do tej plaży, nie wiem czy jeszcze kiedyś tam zawitam. Dodam,że wchodziłam zawsze pierwszym wejściem w prawo (25?).
Inka ja bywam czesto na tej plazy jednak nigdy nie zauwazylam takiego czegos. Jednak ja chodze glownym wejsciem i albo przy domku ratownikow albo przy samej wodzie. Niestety tloczno ale wszedzie blisko. Mysle ze takich gosci mozna spotkac w kazdym bardziej ustronnym.miejscu..
Jednak.jezeli robia to obnazeni i na pokaz to jest zboczenie i mysle ze policja czy straz miejska powinna zareagowac.
Jednak.jezeli robia to obnazeni i na pokaz to jest zboczenie i mysle ze policja czy straz miejska powinna zareagowac.
szkoda ze nic z tym nie robią bo plaża piękna a wokoło mnóstwo zboków ;/ strach udać się na spacer wieczorem . Powinni zrobić deptak na dalsze wejścia i powstawiać kamery żeby chociaż dla pozoru było bezpiecznie i moze jakaś ochrone ? Aleee nie .. Lepiej zastanawiać się nad postawieniem wieżowców na stogach ( tak słyszałam w wiadomościach )
Trzeba było nagrywać i na neta wrzucać :)
Ja jak byłam w tym roku na plaży to nie spotkałam się z czymś takim.
Ale ja przeważnie chodziłam blisko wody głównym wejściem, tylko raz byłam tam dalej.
To kiedyś, jak byłam nastolatką, było to ponad 15 lat temu, to zawsze na wydmach jakieś zboki były, kiedyś pamiętam jak byłam ze starszymi braćmi i kuzynką na plaży, poszliśmy później na wydmy żeby się osuszyć, przebrać, niedaleko przejścia, to z drugiej strony za przejściem kilka metrów jakiś typ się onanizował, żeby jeszcze jakoś dyskretnie to robił, ale nie, stał i obserwował plażę.
Albo też jak szłam z kuzynką dróżką przy 3 wejściu, przy szejku czy jak to się tam zwało, to jakiś gościu do nas podszedł i spytał czy chcemy popatrzeć, a my od razu zawrót i w nogi.
Wiec skoro te ok 15 lat temu były takie zboki na plaży to się wcale nie dziwie że w dzisiejszych czasach są dalej i nikt z tym nic nie robi
Ja jak byłam w tym roku na plaży to nie spotkałam się z czymś takim.
Ale ja przeważnie chodziłam blisko wody głównym wejściem, tylko raz byłam tam dalej.
To kiedyś, jak byłam nastolatką, było to ponad 15 lat temu, to zawsze na wydmach jakieś zboki były, kiedyś pamiętam jak byłam ze starszymi braćmi i kuzynką na plaży, poszliśmy później na wydmy żeby się osuszyć, przebrać, niedaleko przejścia, to z drugiej strony za przejściem kilka metrów jakiś typ się onanizował, żeby jeszcze jakoś dyskretnie to robił, ale nie, stał i obserwował plażę.
Albo też jak szłam z kuzynką dróżką przy 3 wejściu, przy szejku czy jak to się tam zwało, to jakiś gościu do nas podszedł i spytał czy chcemy popatrzeć, a my od razu zawrót i w nogi.
Wiec skoro te ok 15 lat temu były takie zboki na plaży to się wcale nie dziwie że w dzisiejszych czasach są dalej i nikt z tym nic nie robi