Plaża dla naturystów

Czyżby ekschibicjonista/ka :)))) ?????Ciekawe czy są chętni z forum???

Hej.Ja nie jestem ekshibicjonistą.A niektorzy tak uważają ale to nie jest tak.Może sie przekonasz .zapraszam.Pozdrawiam. Tadek

Dzięki Tadziu za zaproszenie,ale nie skorzystam :)

No trudno.Nie zmuszam do niczego.Ale powiem szczerze że jest duzo osob którzy myślą że na plażąch jest sodoma i gomora ale nie.Jest przedewszystkim spokoj .Nie znoszę normalnych plaż jak jeden drugiemu wchodzi na głowe.Czy to jest wypoczynek? Chyba nie? A tu jest mniej ludzi.Każdy mowi do drugiego na ty .Oczywiscie zdarzają sie rózni ludzie ale jest to bardzo rzadko.Jak będziesz miala do mnie jakieś pytania to proszę bardzo.Pozdrawiam

Nie byłam na plaży dla naturystów... jeszcze wiele rzeczy nie robiłam :). Mam jednak wrażenie, że nagość wszędzie działa erotycznie. Czy to nie przeszkadza w spokojnym opalaniu? Czy nie pojawiają się niepokojące myśli? Czy nie szuka się możliwości rozładowania napięcia? Czy nie odczuwa się wstydu?

Właśnie Mited...odpowiedz na pytania Rut.Też jestem ciekawa.

Powiem szczerze że kiedyś myślalem że gdy będę na plaży to będę caly czas leżal na brzuch hi hi ale naprawdę tak nie jest.Calkowita nagość jest asexualna.Spotykamy sie po to aby pobyć razem , porozmawiać i pograć w pilkę czy coś innego.Zdarzają sie też podglądacze ale ich przeganiamy.Naprawdę warto sprobować,Choć pobyć tam choś parę godzin.I nie jest tak jak niektorzy myśla ,że tylko sex i sex.To tyle na razie bo wychodzę do pracy,A jak będziecie chcialy pogadać tak normalnie to podaję swoj nr gg 1461456.Pozdrawiam hej

A co do wstydu to na początku sie wstydzilem ale potem juz nie.Najgorszy pierwszy raz.A jakos nigdy nie mialem klopotow z napieciem na plaży. ha ha.To paaaa

hmm....ale w tych sprawach to z toba wszystko w porzadku? bo jak nie miales napiecia jak byles pierwszy raz to smiem przypuszczac ze cos tam nie dziala;)

Ja tam problemu nie widze w nagości na plaży.Ale chyba wolałbym tam być anonimowa.A Ty proponujesz soptkanie "nago".Wiesz co...nie wiem,może mam mylne myślenie,ale gdyby np w mojej pracy padł taki pomysł i poszlibyśmy do sauny czy latem na plażę naturystów to nie wyobrażam sobie normalnej pracy już w pracy :)))Nie chciałabym a by kolega z działu wiedział jak wygląda moje ciało.Nie chodzi mi też oto,czy patrzałby na mnie pod kątem sexualnym czy też nie,ale sam fakt że wie jak wyglądam nago.Tego z głowy nie wywabisz....W pamięci Ci zostaje.No i co dalej....mijacie się na holu i widzisz go bez ubrania,oczywiśćie bez kontekstu sexualnego!!!!!
Eeee...chyba to nie dla mnie.

Rut napisał(a):

Czy
> nie pojawiają się niepokojące myśli? Czy nie szuka się
> możliwości rozładowania napięcia?

Zawsze można wejść do wody,
oby tylko była wystarczająco zimna...;)

Pozdrawiam.

wiesz mi bardziej jednak pasuje pogranie w siatkoweczke w gdanskim Brzeznie i poopalanie sie mimo wszystko w szmatkach zaslaniajacych co nieco;)

w sumie zawsze chcialam tego sprobowac,ale chyba sie jednak troche wstydze ;) a poza tym wydaje mi sie ze kobieta wyglada lepiej w stroju kapielowym :D

a gra w sietkowke nago,kiedy nic ci niczego nie podtrzymuje auć,juz to sobie wyobrazam...;))))))

normalne jest dla mnie - i opalam się - toples, ale nie w brzeźnie :-)

naturyści? naszym jeszcze dużo brakuje ...

no ja w sumie tez sie opalam topless, ale to jeszcze nie naturyzm :)

jak co roku w Chałupach wszyscy leżą na du*

hm pinezka a gdzie;)

do śpiocha: we władysławowie np :D

Czym się różni Polak od Francuza?

Francuz widzi NAGĄ kobietę

Polak - GOŁĄ

Pozdrawiam

Ja tam uwazam, ze najladniejsze niewidoczne dla oczu:) Lepiej troche sobie wyobrazic patrzac na ladne kapielowki, niz ujrzec od razu "naga prawde", a ja osobiscie nie mam zamiaru pokazywac i tym samym upowszedniac tego, co powinno byc tajemnicze, sexowne i pociagajace. Niech pewne rzeczy pozostana ukryte i pokazywane w odpowiednich okolicznosciach:)
-respect-

"Najbardziej widac na plazy, ze kobieta nie ma twarzy":)
-respect-