Do Darka zgłosiliśmy się na plener ślubny, bo nasz pierwszy fotograf nie popisał się. Mimo wstrętnej pogody w dniu pleneru (prawie wciąż lało, a sukienka tylko na jeden dzień) zdjęcia wyszły niesamowicie. Darek zabrał nas w takie miejsca, o których nie mieliśmy pojęcia - a przecież jesteśmy z Gdańska i cały czas zaskakiwał pomysłami. Na zdjęcia czekaliśmy długo ale warto było czekać. Teraz mamy świetną pamiątkę.