Wpadliśmy z żoną na szybki obiad z nadzieją, że pojawiło się nowe ciekawe miejsce z dobrymi naleśnikami w przystępnych cenach. Ceny faktycznie pozytywnie nas zaskoczyły, wystrój również przyjemny, takie nowoczesne bistro, czyli coś pomiędzy fastfoodem a restauracją. Niestety obsługa to totalna porażka. Skrzyżowanie roztargnienia z zagubieniem. Po 30min oczekiwania na zamówienie kelnerka rozbrajająco zapytała co zamówiliśmy, bo kolega zgubił kartkę. Żadnego 'przepraszam'. Po kilku chwilach ponowne zapytanie rzucone przez bar 'ten naleśnik z bitą śmietaną czy z sosem?'. Samo jedzenie na 4, naleśnik na słodko smaczny, niestety śmietana chyba ze spraya, naleśnik wytrawny trochę bez wyrazu, ale porcje wystarczające. Przy płaceniu ponowne pytanie 'a co Państwo pili?' Miałem na końcu języka żeby zapytać 'a myśmy coś pili?' ale zbyt uczciwy jestem. Potem sierotki by musieli za nas płacić... Wg naszych rankingów naleśnikarni jeśli chodzi o walory smakowe to mimo wpadki z obsługą: nr 1.Manekin 2.Fabryka 3. Naleśniki jak Smok