Widok
Po 25 latach Grupa Nowak to nie tylko wędliny
Opinie do artykułu: Po 25 latach Grupa Nowak to nie tylko wędliny.
Nowak, to nazwisko kojarzone przede wszystkim z zakładami mięsnymi. Jednak firma działająca na rynku już od 25 lat to obecnie grupa spółek z najprzeróżniejszych dziedzin - rolnictwa, budownictwa mieszkaniowego, inwestycji, a nawet branży IT. W tym roku firma Nowak uroczyście świętuje ćwierćwiecze działalności.
Zakłady Mięsne Nowak to firma z tradycjami rodzinnymi prowadzona przez Wiolettę oraz Zbigniewa Nowak. Ich pomysłodawcą, założycielem i twórcą jest Zbigniew Nowak, który w ...
Nowak, to nazwisko kojarzone przede wszystkim z zakładami mięsnymi. Jednak firma działająca na rynku już od 25 lat to obecnie grupa spółek z najprzeróżniejszych dziedzin - rolnictwa, budownictwa mieszkaniowego, inwestycji, a nawet branży IT. W tym roku firma Nowak uroczyście świętuje ćwierćwiecze działalności.
Zakłady Mięsne Nowak to firma z tradycjami rodzinnymi prowadzona przez Wiolettę oraz Zbigniewa Nowak. Ich pomysłodawcą, założycielem i twórcą jest Zbigniew Nowak, który w ...
Nigdy tego nie zrozumiem u kobiet
Gdy jakaś mi się podoba to interesuje mnie ona, jak wygląda, jak się zachowuje. Jestem finansowo niezależny i w d*pie mam czy jej ojciec ma sieć sklepów czy nie.. Rozumiem, że laski chcą mieć poczucie bezpieczeństwa, ale przyzwoicie zarabiający facet też by je zapewnił, a może by miał fajne przymioty, których nie ma ten bogatszy
Trzeba nam firmy, która robi kiełbasę z zmielonej łopatki i szynki a nie smalcu i papieru oraz wody. Konsystencja i jakość dzisiejszych wędlin sklepowych woła o pomstę do nieba! Jak ludzie mają być zdrowi jak na śniadanko płatki z z cukru, na obiad kiełbasa z papieru smalcu i fosforu a na kolacje kanapki z wędliny z gatunku podłej sklejonej masy do tego świeżutki biały chlebek prosto z chin a pomiędzy jogurcik z cukrem i sztucznym barwnikiem.
co wy wiecie, widzieliście produkcję?
Ludzie, co wy pieprzycie za głupoty! Czy któryś z was hejterów był w zakładzie w Jankowie, pracował tam i widział jak to wszystko się robi, że takie bzdury gadacie? Bo ja byłam, pracowałam i słowa złego na czystość i jakość wytwarzania nie dam powiedzieć. Oczywiście nie muszą wszystkim smkować, bo każdy z nas ma inny smak natomiast odświeżanie u Nowaka nie wchodzi w rachube. To tyle w temacie. Gratuluje jubileuszu :)
stokłosę? chyba żartujesz... prasy nie czytasz?
co do gzeli to nie jestem jakiś ekspertem ale raczej się popsuł...
zresztą wszędzie coraz więcej chemii...
tak w ogóle to zbóje z warszawy powinni wprowadzić takie prawo by nawet w mięsnych obligatoryjnie wystawiać wywieszki ze składem na produktach -byłby z nich jakiś pożytek
co do gzeli to nie jestem jakiś ekspertem ale raczej się popsuł...
zresztą wszędzie coraz więcej chemii...
tak w ogóle to zbóje z warszawy powinni wprowadzić takie prawo by nawet w mięsnych obligatoryjnie wystawiać wywieszki ze składem na produktach -byłby z nich jakiś pożytek
Jeślli biedronka będzie sprzedawać wieprzowinę dalej po 9-11PLN, to z Nowaka dużo nie zostanie przynajmniej w branży mięsnej.
Wcześniej ceny mięsa były konkurencyjne, ale obecnie z Biedronką nie ma szans.
Wędliny ma do tego wyjątkowo drogie i smakowo średnie, więc tutaj ma konkurencję na rynku również innych producentów lokalnych i nie tylko.
Wędliny ma do tego wyjątkowo drogie i smakowo średnie, więc tutaj ma konkurencję na rynku również innych producentów lokalnych i nie tylko.
kupiłem ostatnio u Nowaka mięso, bo w biedie zapomniałem
wszyło moze 2zł różnicy na 60dg, ale na patelni to były dwa światy. Wołowo-wieprzowe z Lidli i innych Bied to szprycowane wodą produkty miesopodobne, przy zmielonym na moich oczach mięsie od Nowaka. Owszem, nie jest to produkt z Kaszub, ale różnicę w jakości widać. Jak ktoś lubi płacić za wodę i solankę, jego sprawa
Kielbasy i wedliny to dzis jakas pasza za duza kase a nie zywnosc smaczna !
Kielbasy to dzis jakss chemiczna papka z tluszczem, woda i jakimis utrwalaczami a szczegolnie ta breja wyplywa podczas pieczenia na patelni . Czy PL nie umie robic kielbas pachnacych , z przyprawami bez konserwantow, z smakiem i lekko suchych wedzonych ale w srodku z miesem a nie tluszczem tylko ? . Dzis czego czlowiek nie kupi z wedlin to leje sie jakis chemiczno wodny syf z srodka badz opakowan az to obrzydzenie wzbudza. Z kiebasy na patelni leje sie woda i breja tluszczowo chemiczna a wedliny to jakies imitacje szynek kolorowane uzyskane z mielonych chyba odpadow . Jesc sie tego nie chce i jeszcze za kg kielbasy cha rozni 20 zeta . Chore jest to ze obok przewanie lezy surowy kawal szynki za ok 18 zl a w kielbasie czy wedlinie jest tluszcz chemiczny za 20 zeta jakby udawali iz nie mozna szynki zmielic do kielbasy.Ani to uwedzone, ani podsuszone tlko niby sztucznie dzis dodaja aromat dymu wedzarniczego .....to oni tego nie wedza i nie susza ? Kielbasa to najprostszy produkt i powinien byc podstawa oraz tani bo to zadna filozofia lecz nalezy dac odpiowiednie skladniki a nie czyms zastepowac mieso. Jak ktos chce na wodzie zarobic i na tluszczu to po co robi kielbasy czy wedliny ?. Lecz ludzie nadal jedza to pasze chemiczno wodna i imitacje wedlin napompowane farba barwnikami a najmniej miesem. Mokre to wszystko , leza te kielbasy mokre , wedliny mokre , leje sie z tych opakowac , sliskie te kielbasy itd . ....Kielbasy dla kasy tyle ze mieso w nich powinno byc i smak a tego brak..Najsmieszniejsze sa te pakowane wedliny niby ' swieze '..pytam kiedys sprzedawcy ... czy ta wedlina jest swieza ? ..on patrzy na opakowanie i mowi ...Tak ma jeszcze rok gwarancji ..) .swieza wedlina z terminem przydatnosci 2 lat lub trzech )))....Moze wielu nie wie lecz tzw. dawniej kielbasy dobrze wykonane , ususzone, wedzone , naturalne bez konserwantow mogly zachowac swiezosc nawet pol roku lub rok lecz to wynik receptury i suszenia oraz przechowywania i sa dzis na swiecie tzw. dojrzewajace, suszone i o dziwo bez konserwantow a u nas chemia ma zastapic jakosc..........Szczerze powiem iz zdrowiej kupic kurczaka i sobie upiec samemu lub sztuke miesa mimo ze tez jakosc moze nie jest super lecz choc wiecej miesa tam jest i taniej oraz na pewno znacznie zdrowiej.
a ja nie uwielbiam tch wedlin.
Biedronka wcale kolego nie ma juz tanio i zapomnij o tzw. tanio . A gadanie bzdur ze kielbasa musi byc za 40 zl to brednie bo dobra na wsi chlop robi za 8 zl . Kase ktos chce na naiwnosci zarabiac . Jak ma wydac kase to wole wedliny z hiszpani suszone, dojrzewajace lub Wloskie bo tam jest jakosc i smak a nie ta nasza kicha i bredzenie ze nmy to robimy och ach.....w PL jest kicha a nie jakosc....
jakość
głosowałeś za wejściem do unii- to masz co chciałeś. Niedługo nawet te firmy które wędzą dymem także się skończą bo takie są wymogi firmy. Zbyt duża ilość azotanów w dymie. Oczywiście będą mogli założyć dodatkowe specjalistyczne filtry , ale te są tak drogie, bo w zachodnich cenach, że nikogo nie będzie na to stać. I trzeba będzie jeść to co jest
Kupiłam mięso u Nowaka szynkę z myślą na jutrzejszy obiad nadchodzi jutro i z mojej szynki wydobywa się smród poleciała do kosza po jednym dniu w lodówce to ile leżała w sklepie?? Syn uwielbia salami pech ze właśnie te od Nowaka jak świeże polezy w lodówce 4-5 dni bez problemu ale czasem po 2 już na śmietnik
Wszystko ok tylko niech te firmy też wspierają swoich pracowników.
Jeśli taki Nowak dobrze traktuje pracowników, płaci więcej niż minimum, wspiera rodziny to jestem wstanie kupować tylko z tego powodu. W przeciwnym razie nie. nie wiem jak jest w tym przypadku. Brakuje jakiegoś rozróżnienia tutaj bo w sklepie nie wiesz jak jest.
Jeśli taki Nowak dobrze traktuje pracowników, płaci więcej niż minimum, wspiera rodziny to jestem wstanie kupować tylko z tego powodu. W przeciwnym razie nie. nie wiem jak jest w tym przypadku. Brakuje jakiegoś rozróżnienia tutaj bo w sklepie nie wiesz jak jest.
Chętnie wesprę regionalną firmę - tylko niech ona zaoferuje mi produkty dobrej jakości i świeże. Ostatnio pani w sklepie Nowaka sprzedała mi śmierdzące skrzydełka z kurczaka, które wylądowały od razu po przyjściu do domu w śmietniku. Zakupiona pierś z kurczaka też nie była lepsza - nawet kot nie chciał tego tknąć. Zakupy zrobione w sobotę rano, po otwarciu sklepu. Więcej już nie zrobię tam zakupów.
Sorki lecz jak mamy wspierac zywnosc regionalna to musi wrocic jakosc bo tej brak.
Nie beda wspieral czy jadl produktow regionalnych ktore sa inne smakowo na targach czy na fotce a potem w sklepie sie okazuje ze to masowa tandeta za duze pieniadze z napisem - regionalne !. niestety . A takie bredzenie ludziom .wspierajmy i jedzmy regionalne i och ach to tak jak z ta eko zywnoscia ze tylko napis eko winduje cene a poza tym nic. Albo to bedzie z miesa a nie z pompowanej piany albo tego jesc nie warto. Dawniej kabanosy byly suche , chrupiace i zbite mieso w srodku pachnace ziolami i przyprawami a dzis jakby to z wody chcieli ukrecic dodajac napis -regionalne. Wiekszosc wedlin nie nadaje sie do serwowania ich ludziom..Znamy triki ze na targi na pokaz firmy potrafia zrobic wspaniale kielbasy lecz pozniej w sklepie juz leza imitacje.
NOWAK ZA DROGI
Pan Nowak jest bardzo drogi,wędliny nie pachną mięsem ,bez smaku,zapachu i szybko w lodówce się psują bo w sklepie leżą dość długo.Kiedyś za komuny to były super wędliny ,nawet zwyczajna była miodzio a już nie wspomnę o toruńskiej.Na Wybrzeżu najlepszą wówczas masarnią była Kościerzyna.A teraz tego nie idzie jeść namielone nie wiem co fuuuuu.Wszystkie obecnie masarnie niech biorą przykład ze wiejskich ubojni. Rączki lizać.Kaszanka jest z kaszy gryczanej i drobnych kawałków wątróbki.Lepiej kupić karkówkę -upiec i wie się co się je.
a sam ją ma ?
Panie z Domu Kolak czy obecnie Pani Nowak się nie liczy?
A więc: ładną mają córkę.
Nie zawsze mogę zrozumieć ludzi, któzy bez zpotrzeby " Pchają się na afisz..."
Jak to mówią Rosjanie... " Ciszej jesteś dalej zajdziesz..."
No ale każdy robi jak uważa, ja od zawsze unikałam "świateł jupiterów" , podobnie jak i większość ludzi z Biskupiej... Kiedyś każdy z nas posiadał bardziej zaostrzony instynkt samozachowawczy a dzisiaj wielu "Stawia wysoką bramę..." - Bilijne. " Kto stawia / buduje wysoką bramę szykuje swoją zgubę..." oby w tym przypadku to się nei sprawdziło.
Gratuluję i życzę wzrostu szybkiego niczym lot Mi 24 :-)
A więc: ładną mają córkę.
Nie zawsze mogę zrozumieć ludzi, któzy bez zpotrzeby " Pchają się na afisz..."
Jak to mówią Rosjanie... " Ciszej jesteś dalej zajdziesz..."
No ale każdy robi jak uważa, ja od zawsze unikałam "świateł jupiterów" , podobnie jak i większość ludzi z Biskupiej... Kiedyś każdy z nas posiadał bardziej zaostrzony instynkt samozachowawczy a dzisiaj wielu "Stawia wysoką bramę..." - Bilijne. " Kto stawia / buduje wysoką bramę szykuje swoją zgubę..." oby w tym przypadku to się nei sprawdziło.
Gratuluję i życzę wzrostu szybkiego niczym lot Mi 24 :-)
Dlaczego nie produkuje się żywności w/g starych recept
Dlaczego produkcja wędlin opiera się na chemii, wszystkie wędliny smakują jednakowo, jeżeli z 1 kg mięsa produkuje się 3 kg szynki , to czym jest te 2 kg (woda i chemia) Czasami można kupić na rynku wędliny z małych masarni produkujących w/g staropolskich receptur oczywiście kiełbasa kosztuje 36 zł kg a szynka 52 zł ale smak jest zupełnie inny niż z tych gigantów. Kiedyś powstawały piekarnie giganty nikt nie chciał kupować tego chleba i ślad po nich zaginął , tak będzie i z tymi Nowakami, Olewnikami Gizelami bo zaczynają wyścig z ilością a nie jakością. Nie wspomnę o Biedronce gdzie w wędlinie jest więcej utrwalaczy "E" niż samego mięsa nie powinniśmy się dziwić skąd biorą się zachorowania na raka
Ja w ogóle nie kupuję mięsa w biedronce, jakoś mnie odrzuca. Wolę dopłacić pare zł i kupić w sprawdzonym sklepie, ale nie u Nowaka. Wędliny czy mięso szybko się od nich psuje. Polecam kupić piers z indyka, upiec i ma się fajną wędlinę na kanapki. Czasem kupuję jeszcze kielbase z piersi kurczaka i muszę powiedzieć że jest nawet dobra. Czuć w niej mięso. Jest chuda, byłam mile zaskoczona jak wrzuciłam ją na patelnię i nie strzelała woda, i nie tryskał tłuszcz. A co myślicie o parówkach z lidla, ktore maja 93% mięsa, są bez konserwantów tylko w składzie mają acerolę ? Z identycznym składem są także parówki piratki dla dzieci.
zeby kupic trzeba bylo miec oszczędności (nierealne), dolary skitrane (nielegalny obrót albo praca za granicą - tu problem był z paszportem więc poza marynarzami mieli je tylko ludzie ze służb i lojalni komuniści), wziąć kredyt (być z nomenklatury która sobie sama przyznawała), zrobić inny wałek (trzeba było mieć krycie ze strony władzy i służb); w rzeczywistości właścicielami nie stali się pracownicy jako akcjonariusze, ani naród, ale wąska grupa ludzi która dzięki układom, korupcji, przemocy stała się posiadaczem majątku państwowego - część położyła te biznesy, część radziła sobie dobrze, ale zarówno jedni i drudzy mogli to czynić tylko dzięki złodziejskiej transformacji czyli cwaniactwie, byciu dawniej w PZPR lub kapusiem;
co więcej ci przedsiębiorczy biznesmeni mają przy sobie ludzi z kooptacji i ustawiają się po rodzinie, stąd tworzy się dalej niekończąca się więź patologicznych układów, gdzie wolny rynek i konkurencja jest mitem bo o sukcesie decydują nieformalne relacje i grupy interesu;
do tego ci co pracują w tych przedsiębiorstwach jako szeregowi pracownicy zarabiają grosze, często poza umowami i sa na różne sposoby oszukiwani i nie mają zbytnio żadnej alternatywy, stąd taka sytuacja jest patologiczna i nieperspektywniczna
co więcej ci przedsiębiorczy biznesmeni mają przy sobie ludzi z kooptacji i ustawiają się po rodzinie, stąd tworzy się dalej niekończąca się więź patologicznych układów, gdzie wolny rynek i konkurencja jest mitem bo o sukcesie decydują nieformalne relacje i grupy interesu;
do tego ci co pracują w tych przedsiębiorstwach jako szeregowi pracownicy zarabiają grosze, często poza umowami i sa na różne sposoby oszukiwani i nie mają zbytnio żadnej alternatywy, stąd taka sytuacja jest patologiczna i nieperspektywniczna
Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz. Autor: Jan Kochanowski
Jak to mowia czlowiek nie swinia wszystko zje. To co sie teraz sprzedaje nie ma nic wspolnego z wedlina, sa to wyroby wedlinopodobne naszpikowane chemia, konserwantami, wzmacniaczami smaku, azotanami i cala lista E. Niespecjalnie sie sprzedaje, widac sprzedaz spada skoro reklamuje sie tego producenta. Mieso jest rowniez pelne antybiotykow, po uboju zwierzat i rozbiorze miesa nastrzykiwane koktajlem chemicznym podwaja swa objetosc. Wpisz w wyszukiwarke: Ile mięsa w mięsie? (http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/ile-miesa-w-miesie,134404.html) , warto obejrzec.
Nikomu zdrowie nie smakuje, aż jakiej choroby skosztuje. - Bertrand Saadi z Szirazu
Najlepiej samemu upiec sobie miesko, zrobic pasztet lub szyneczke gotowana. Szybkowar mozna kupic w internecie. Jedyne godne polecenia wyroby moim zdaniem to Tradycyjne Jadlo. Sklad tych wedlin jest godny polecenia, Bez konserwantow i wszechobenych E dodatkow, fosforanow itp. Warto czytac etykiety produktow przed zakupem. (http://www.tradycyjnejadlo.pl/Katalog/Szynki-i-Poledwice/Poledwica-Krolewska.html)
Człowiek nie żyje, aby jeść, ale je, aby żyć (Sokrates) Produkujac chemiczne wedliny generuje sie choroby przewodu pokarmowego, raka przelyku, zoladka i jelit. Przemysl farmaceutyczny i chemiczny zaciera raczki i liczy zyski, lekarze rowniez maja powod do zadowolenia. Tylko nieswiadomy konsument jest na straconej pozycji. Ciekawi mnie czy producenci tych wyrobow i ich rodziny jedza te swoje wyroby.
SAMI NIE WIECIE CZEGO CHCECIE....
Widzę po komentarzach że większość ludzi nie wie sama czego chce...
Narzekają że wędliny się szybko psują w lodówce.
I za moment krzyczą że w dzisiejszych wędlinach jest sama chemia.
Więc wyjaśniam: wędlina która szybciej się psuje od drugiej, ma zaaplikowane właśnie nie mniej chemii ! Jeżeli chcecie mieć codziennie smaczną i zdrową, wolną od utrwalaczy wędlinę, to niestety do sklepu trzeba przejść się częściej. Chyba że wolicie kupić kiełbasę raz na miesiąc to właśnie zapraszam do Biedronek i podobnych.... Oczywiście że to jest praktyczne, kupić pół kilograma wędliny i niech sobie leży miesiąc w lodówce, ale niestety jemy wtedy najróżniejsze sztuczne podtrzymywacze świeżości...
Reasumując: wolę jeść kiełbasę która szybciej leci, bo wiem że jest zdrowsza, ma mniej chemii.
Narzekają że wędliny się szybko psują w lodówce.
I za moment krzyczą że w dzisiejszych wędlinach jest sama chemia.
Więc wyjaśniam: wędlina która szybciej się psuje od drugiej, ma zaaplikowane właśnie nie mniej chemii ! Jeżeli chcecie mieć codziennie smaczną i zdrową, wolną od utrwalaczy wędlinę, to niestety do sklepu trzeba przejść się częściej. Chyba że wolicie kupić kiełbasę raz na miesiąc to właśnie zapraszam do Biedronek i podobnych.... Oczywiście że to jest praktyczne, kupić pół kilograma wędliny i niech sobie leży miesiąc w lodówce, ale niestety jemy wtedy najróżniejsze sztuczne podtrzymywacze świeżości...
Reasumując: wolę jeść kiełbasę która szybciej leci, bo wiem że jest zdrowsza, ma mniej chemii.
Zielinski
Nie sadze aby produkty Zielinskiego zawieraly mniej chemii. Wlasnie w jednym ze stoisk Zielinskiego ( w Netto, Straszyn ul. Objazdowa) na moje pytanie o sklad jednej z wedlich starsza sprzedawczyni opryskliwie odpowiedziala ze nie udzieli informacji poniewaz etykieta zostala juz zerwana. Na moja uwage ze jest to niezgodne z prawem poniewaz wszystkie sprzedawane wyroby musza byc dla kliento widoczne i dostepne odpowiedziala ze nie ma takiej mozliwosci. Opryskliwa starsza kobieta tonem nie znoszacym sprzeciwu, opryskliwie odmawia udzielenia informacji o skladzie sprzedawanych wyrobow. Kolejnego dnia mlodsza sprzedawczyni (inna zmiana) jednak wyciagnela ze szafki wycieta nozyczkami etykiete tej wedliny. Sklad niestety pelen E dodatkow, konserwantow i wzmacniaczow smaku. Dla alergika niezjadliwe a w przypadku zjedzenia takiej wedliny choruje sie od trzech do pieciu dni cierpiac bardzo. Lekcewazenie producenta i personelu oraz chec zysku za wszelka cene jest oczywiste. Od tego czasu nie kupuje tam miesa, wole podjechac do innego rzeznika.
Wina klienta
Nie rozumiem o co chodzi z tą jakością - tylko kupuje wędliny od Nowaka są najlepsze. Parówki i kabanosy to podstawa u mnie w lodówce. Mąż tylko to jada. Jak każdy producent tworzy pewnie wyroby droższe czyli lepsze w smaku i tanie które wiadomo są proporcjonalnie gorszej jakości. A to ze ludzie idą do sklepu i wybierają tylko najtańszy produkt bo patrzą tylko na cene to juz ich wina . Kazdy narzeka na jakość a jak widzi przecene to tylko taki produkt wybiera.
Nie jadam wędlin od prawie roku.
Obojętnie czy Nowak czy Gzella, czy inna Biedronka - wszystko napakowane syfem. Nie - nie jestem weganką, ani nawet wegetarianką i zdaję sobie sprawę, że syf jest we wszystkim, ale moim zdaniem wędliny w tym przodują (pomijając oczywiście napoje słodzone, chipsy, słodycze i inne gotowe wyroby). Wolę czekoladę raz na tydzień niż nawet 1 plasterek wędliny dziennie.
Panie Nowak wielu sukcesów w dobieraniu składu wędlin życzę!
Niestety wedliny z państwa firmy zawierają chemię szkodliwą dla dzieci. Pozostaje zakup mięsa przypraw i samodzielne robienie wędlin co robi wielu rodziców.
Państwa kabanosy znajomi natychmiast rozpoznają w smaku i wstyd je kupować bo zawsze pada komentarz przyoszczędziliście pewnie od nowaka lub z morlin i kilka epitetów na temat państwa kabanosów.
Do czasu gdy nie zrozumiecie że wędlina składa się z mięsa i przypraw wiele osób nie kupi nic z pańskiej firmy podobnie jak z innych.
Ale największy wyczyn państwa firmy to boczek wędzony który nie składa się w 100% z mięsa. Niech żyje ostrzykiwanie.
A szkoda bo potencjał był. A wędliny to nie detergenty aby je faszerować chemikaliami.
Państwa kabanosy znajomi natychmiast rozpoznają w smaku i wstyd je kupować bo zawsze pada komentarz przyoszczędziliście pewnie od nowaka lub z morlin i kilka epitetów na temat państwa kabanosów.
Do czasu gdy nie zrozumiecie że wędlina składa się z mięsa i przypraw wiele osób nie kupi nic z pańskiej firmy podobnie jak z innych.
Ale największy wyczyn państwa firmy to boczek wędzony który nie składa się w 100% z mięsa. Niech żyje ostrzykiwanie.
A szkoda bo potencjał był. A wędliny to nie detergenty aby je faszerować chemikaliami.