Widok
Pod wrażeniem.
Proces sprzedaży przebiegał standardowo. Do czasu gdy kupujący na kilka godzin przed umową się nie wycofał. Jak już wszyscy się poddali właściciel firmy poprosił załamanego pośrednika kupującego o możliwość konkaktu z kupującym. To co działo się potem jest nie do opisania. 4 spotkania "mediacyjne" na których na zmianę wychodziliśmy trzaskajac drzwiami. Po każdym takim spotkaniu p. Piotr umawiał następne. Nie wiem jak to zrobił, ale w końcu doprowadził nas do takiego stanu , że smialiśmy się z godzinę. Zaprzyjażniliśmy się. Dom został sprzedany. W każdym razie czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałem. Kupujący też mówił, że był pewny, że nie uda mu się kupić mojego domu.
Moja ocena
obsługa: 6
oferta: 6
pomoc merytoryczna: 6
prowizje i opłaty: 6
ocena ogólna: 6
6.0
* maksymalna ocena 6
Odpowiedź obiektu:
Dziękuje za pozytywną opinię i okazane zaufanie w zleceniu mediacji. Sprawa faktycznie była trudna i złożona szczególnie ze względu na zawartą wcześniej umowę przedwstępną, poczynione nakłady i podjęte już zobowiązania stron. Priorytetem jednak było uniknięcie sprawy sądowej. Cel osiągnęliśmy z nadwyżką - obie strony wygrały. O to chodzi w mediacjach.