Re: Poddaję pod ROZWAGĘ .
tolerancja tolerancją, ale zasad trzeba się pilnować. Nie mam nic do rikszarzy (też zarabiałem w różnych zawodach) ale do riksz mam zastrzeżenia. Szerokość to zastrzeżenie pierwsze - 90 cm to...
rozwiń
tolerancja tolerancją, ale zasad trzeba się pilnować. Nie mam nic do rikszarzy (też zarabiałem w różnych zawodach) ale do riksz mam zastrzeżenia. Szerokość to zastrzeżenie pierwsze - 90 cm to prawne ograniczenie dla wózka na "ścieżce". Po drugie - załóżcie sobie światełka, żeby było Was widać w cieniu (sam wożę dość mocne lampki ale ustawione "na 20 metrów"). Po trzecie - hamulce. Naprawdę myślisz, że jazda wózkem zespawanym przez Miecia w cenie krata piwa za pięć wózków jest bezpieczna? Z jednym hamulcem z tyłu i przekoszoną ramą? Też tak myślałem, dopóki szlag mi nie trafił tylnego hamulca podczas jazdy. Na szczęście nie trafiłem na agresywnego debila tylko na całkiem wyrozumiałą babkę i skończyło się na wypłacie odszkodowania.
zobacz wątek