Widok

Podstawowe pytania

Jesli tarcza instalowana na wschodniej granicy ma stracac iranskie rakiety z nuklearnymi glowicami tam lecacymi, to dlaczego Rosja nie chce placic nam za tarcze? Tak wyglada jakby Rosja wiedziala cos wiecej, wiec i pewnie USA tez wie przynajmniej to samo. Dlaczego wiec PIS klepie, ze te sprawy wymagaja tajemnicy skoro jak widac, zainteresowane strony wiedza za wyjatkiem publiki?

Tymczasem, Rosja zlosci sie z powodu tarczy, kurki benzynowe zamknie, bisnesmenow polsko-ekonomicznych przegna. Czy to prawda, ze najlespza obrona jest atak? A moze te "partioty" moga zaakceptowac nasadke z materialem grzybo-tworczym? Czy w takim przypadku mozna by to uznac za lustrzane odbicie wyprawy Chruszczowa na Kube?

Czy w kraju istnieje jeszcze strach przed smialymi wypowiedziami, czy tez znieczulica powoduje, ze ludziom "wisi" taka tarcza? Przeciez jak taka tarcza bedzie miala byc uzyta (a chyba po to sie ja buduje) to niewatpliwie "grzybki" beda sie nad nia unosic. A jeszcze za Waszego zycia ta tarcza sie zestarzeje, wiec zeby miala jakikolwiek sens to "grzybki" musza tez pojawic sie za Waszego zycia. Wyglada na to ze tak jak kiedys, centrum zimnej wojny bylo w Wietnamie tak teraz przenosi sie do Polski, dzieki znieczulicy tlumow, a moze dzieki tlumokom? Czy nie lepiej bylo spokojnie obserwowac jak krew lala sie gdzies indziej?

Za bohaterstwo Pilsuckiego otrzymalismy Katyn i "pomoc" w Powstaniu Warszawskim. A za stanowisko w sprawie Gruzji i za tarcze to jakie ruble dastaniemy? Czy zaklamane neo-konserwy i Busz otrzymuja pocalunki w D od tlumokow za darmo?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ istnieje całkiem duża szansa że Amerykanie jako sojusznicy pomogą nam kiedy Rosja nas zaatakuje.
Co jednak jeśli Rosja jednak nie zechce nas zaatakować? Wtedy będzie problem. Pieniądze pójdą w błoto, i cel stawiania takiej tarczy nie zostanie “osiągnięty“.

Powstaje pytanie, po co jest tarcza? Ona nie jest po to by istnieć, by ładnie wyglądać i by amerykanie za militarny złom mogli kupić kawałek Polski.

Zasada tworzenia tarczy od setek lat pozostaje niezmienna. Tarcza jest bronią defensywna, której celem jest blokowania ataku, zasłanianie celu przeciwnikowi i odwracanie uwagi. Widziałeś kiedyś jakiś oddział wojska, czy służb porządkowych uzbrojony tylko w tarcze? Nie ma sensu używać tarczy jeśli nie chce się zaatakować.

Między moimi słowami wciąż krąży to główne pytanie, skoro tarcza jest po to by ją użyć, to co zrobić by ją użyć? Co zrobić by mieć pewność, że ona się na coś przyda? I wreszcie, co zrobić by móc zaatakować?

Aby rozpocząć wojnę należy mieć powód, a najlepszy to odwet. Wtedy bez wątpienia jest się tą dobrą stroną, jest się bohaterem, ma się poparcie społeczeństwa i innych państw. To swoista gra. Problem jednak w tym, że aby to osiągnąć trzeba zmusić przeciwnika do ataku, a jednocześnie zrobić to tak by nikt nie mógł nam zarzucić, że przeciwnik został sprowokowany. Zatem przeciwnik musi zaatakować, zrobić to perfidnie, bez powodu, z irracjonalnej nienawiści. Tylko jak to osiągnąć?

Nie wiem czy śledzisz na bieżąco sprawy związane z 11 września. Obecnie jest całkiem niezła ilość materiałów w Internecie. Na youtube, czy google video można obejrzeć całe długometrażowe filmy dokumentalne na ten temat. Także po Polsku (napisy lub lektor). Obejrzyj, bez problemu je znajdziesz. One są odpowiedzią na moje i Twoje pytania.

"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki za Twoja odpowiedz, Antyspoleczny.

Byly juz nawet oficjalne wypowiedzi, ze "Rosja uzyje nie tylko srodkow dyplomatycznych by bronic swoich interesow w ktore godzi tarcza". Israel dal tego przyklad bombardujac eletrownie atomowe w sasiednich krajach, pokazujac przy tym jednoczesnie swoja dominacje w rejonie przy poparciu z USA. Oczywiscie w zaleznosci od ukladu sil w danym rejonie, sytuacja moze byc rozna, jakkolwiek rozwiazania silowe, jak widac, sa bardzo realne w dzisiejszym swiecie.

Sama tarcza moze spowodowac preemptywne dzialanie silowe przeciwnika. Preemptywne wojny staly sie juz faktem, pomimo cichego sprzeciwu ONZ. Propaganda zrobi reszte, a media , jak zwykle, podziela opinie spoleczne na 50/50 zeby chyba tylko ludzi oglupic.

Sledzilem sprawy związane z 911 przez ok. 3 lata. Ogladalem Fahrenheit 911 Mika Moorea, jak rowniez przedstawienie Colin Powell w ONZ w lutym 03, gdzie namalowane prostokatne figury mialy byc dowodem na zmobilizowane labolatoria z bronia masowego razenia. Od samego poczatku byla to oczywista farsa i juz wtedy bylo dla mnie oczywiste, ze zlapanie i zatorturowanie na smierc kilkunastu terrorystow odpowiedzialnych za 911 nie da zadnych wymiernych zyskow. Zreszta wiekszosc zamachowcow zginela juz w samolotach, a byli oni z Arabii Saudyjskiej, za wyjatkiem jednego czy dwoch z Egiptu. Wykorzystano wiec pretekst aby zagarnac rope naftowa, na ktora wzrosl juz apetyt do najwyzszych granic, jak rowniez zwiekszyc dominacje Izraela w rejonie, jako ze Izrael i USA to jedno i to samo. No a co najwazniesze, to znalazla sie okazja do wyprania forsy - niepojete ilosci (szczegolnie dla tych co nie znaja roznicy w ilosci zer pomiedzy bilionem i trylionem) z podatkow i z zadluzenia dobrych obywateli USA, poszly do Iraku i normalnie wsiakly bez sladu. A ci co chcieli ksiegowac to tez wsiakali bez sladu. Jeden taki byl zaaresztowany przez oficjalne sily okupacyjne, po czym nastepnego dnia mial juz obcieta glowe przez takich w czarnych kapturach - wg oficjalnych doniesien jakos trafil nagle w rece przeciwnej strony. A czy w tych kapturach byli wasaci, czy bez wasow to dalej nie wiadomo. Video tego wydarzenia nawet opublikowano na internecie - chyba zeby innych przestraszyc.

Przeraza mnie biernosc ludzi, ktorzy patrza i wcale nie reaguja. Przeraza mnie potega mediow, ktore urabiaja opinie publiczna tak jak chca. Przeraza mnie obojetnosc ludzi swiadomych, ktorzy wiedza co sie naprawde dzieja, ale nawet nie ida glosowac w czasie wyborow. Przerazaja mnie polscy katolicy w usa, popierajacy neokonserwe i Busza w ich polityce, liczac na tansza benzyne bez wzgledu na bobardowanie Bagdadu i wymordowanie pol miliona ludzi w tym celu, i pomimo ich Papieza potepiajacego wojny preemptywne. Przeraza mnie to, ze tarcza jest jedynie narzedziem w osiaganiu popularnosci figurek politycznych, gdzie ego staje sie wazniejsze od prawdziwego bezpieczenstwa kraju.

Przeciez chyba jest to oczywiste, ze tarcza jest w interesie USA aby zaszachowac Rosje, a dla Polski to jedynie zagrozenie, ze pierwsze uderzenie spadnie na nas i to wlasnie przez tarcze moze byc sprowokowana zimna i moze nie tylo zimna wojna.

Polska z Rosja powinna rozwinac wspolprace gospodarcza dla obopolnej korzysci. Rosja jest bogata, ma niezmirzone bogactwa naturalne, wlacznie z ropa naftowa i gazem ziemnym. Niemcy, Francuzi, Turcy zajmuja nasze miejsca na olbrzymim i nie nasyconym rynku. Ambicje malych politycznych ludzikow spowoduja, ze jak zwykle beda dla nas jedynie ochlapy z panskiego stolu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rosja nas nie zaatakuje. Europejskie państwa mają swoje lata, patrzą na pewne sprawy w bardziej wyważony sposób, jak stary człowiek. Nie zależy im na wojnie, jeśli nie można by mieć na niej konkretnego zysku i małych problemów. Okolice Gruzji to konkretny zysk, bo przez nią miał iść rurociąg, który zagraża monopolowi Rosji na kilku albo kilkunastu krajach. Jeśli ktoś sprzedaje narkotyki i inny diler wejdzie na jego teren to głupotą by było zabijanie tych co zaczęli od niego kupować. Także atak Rosji na Polskę jest z punktu widzenia zysków i strat wielką stratą. Zatem jest on ostatecznością.

Za to jeśli USA by zrobiło jakiś atak na Polskę i zwaliło na Rosję, a dowody i powody były by dobrze ukazane przez propagandę niezależnych (i często nieświadomych niczego) mediów, to wtedy USA miało by powód by nam “pomóc”. Miało by wręcz obowiązek to zrobić.

A USA to młody kraj. Kraj który utworzyli emigranci. Ludzie którzy uciekli ze swojego własnego (starego kraju) i brak im było patriotyzmu. Tej dumy narodowej z osiągnięć i z wygranych bitew. W tym kraju wytworzył się swoisty kult, który ma im to zrekompensować. Oni czczą dolara, ale ten obecnie spada, co jest dla nich ujmą na honorze. Oni czczą flagę, ale coraz mniej państw odczuwa pokorę wobec tej flagi. Oni czczą prawo własności, a na świecie coraz częściej mówi się o potrzebie dzielenia są. USA SA jak mały chłopiec który chcę się bawić, ale wokół są sami dorośli. Potrzeba zatem coś zbroić, zrobić coś by zwrócić na siebie uwagę, by znowu być kochanym. By znów odczuć dumę ze swojego państwa. By móc mieć czym nazywać ulicę.
Brak im bohaterów narodowych.

Potrzebowali nowego Pearl Harbor i dostali, rozpoczęła się wojna z terroryzmem. Problem w tym że coraz więcej ludzi wątpi w sposób jaki się rozpoczęła. Jest coraz więcej dowodów na to że WTC było sprawą wewnętrzną. Kiedy oni potrzebują zgody by torturować tych którzy się z nimi nie zgadzają, by tworzyć reżim i kontrolować życie obywateli, kiedy oni pragną atakować inne państwa by grabić i podbijać, coś zaczyna się sypać. Okazuje się że pod WTC było złoto, w takiej liczbie której nawet nie można sobie wyobrazić i wyparowało. Specjaliści zaczynają mówić że z nagrań wynika że bliźniacze wieże oraz budynek nr 7 zostały wyburzone. I by coś takiego zrobić potrzeba było miesięcy przygotowań (plany, odwierty, zakładanie ładunków). Bin Laden na kasecie na której się do tego przyznaje okazuje się być prawo ręczny, chociaż zawsze był leworęczny, i co ciekawe zmienia rysy twarzy. Okazuje się że 9 terrorystów którzy zginęli w atakach żyje, ma się dobrze i spokojnie pracuje w swoich krajach.

Fakty popierające teorię o ataku terrorystycznym spoza USA są tak śmieszne ze ludzie którzy się z nimi zapoznają mówią ze zdziwieniem “kto mógł coś takiego napisać”, bo jeśli po uderzeniu w WTC czarne skrzynki wyparowały, co się zdarzyło pierwszy raz w ich istnieniu, a paszport terrorysty ocalał, to chyba rzeczywiście jakiś kretyn musiał pisać ten scenariusz żeby sądzić że ludzie uwierzą. Oni jednak uwierzyli, bo chcieli.

I to samo jest u nas, ludzie wiedzą jaka jest prawda, wiedzą o co w tym wszystkim chodzi, wiedzą że my na tym stracimy, i że ta tarcza będzie naszą zgubą, wszystko to wiedzą, ale chcą wierzyć w to co im mówią. Dlaczego?

Bo ludzie ci są już od dawna martwi.

"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antyspołeczny napisał(a):

"Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; Piędziesięciu, aby nauczyć się milczeć."
Nie nauczyli się:)
Jestem dużo starszy, ale u nas nie ma rady starszych aby ją zwołać i posłuchać co o tym myślą.
Wiekszość ludzi wie najlepiej a są to zwolennicy albo jednej, albo drugiej partii.
Takie to nasze społeczeństwo.
Gdy tak historię naszą prześledzi się to zawsze nasz państwo rozlatywało się od zdrady polityków a nawet polskich królów.
I o czym tu jeszcze dyskutować?

Takie jest moje zdanie

Ryszard Zieliński
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antyspołeczny, wydaje mi sie, ze bardzo trafnie okresliles przekroj usa myslenia (a moze braku myslenia tych nie tak dawno polawiaczy niewolnikow i potomkow zeslancow, a dzisiaj w postaci neokonserwy).

Nie mam pojecia jednak, co Ziel chcial powiedziec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antyspołeczny napisał(a):

> Ależ istnieje całkiem duża szansa że Amerykanie jako sojusznicy
> pomogą nam kiedy Rosja nas zaatakuje.

a co robić aby nikt nas nie atakował? Lepsza szczepionka przed od antybiotyku po :))))

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bukowina napisał(a):

> a co robić aby nikt nas nie atakował? Lepsza szczepionka przed
> od antybiotyku po :))))

Stara zasada bezpieczeństwa brzmi: nie wychylaj się.
Tylko my już możemy mówić o tym co “po”.

"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najważniejsze, że Ameryka jest bezpieczna ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bezpieczny jestem ja, bo nie potrzebuje tarczy;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najważniejsze, że są rzeczy najważniejsze ;)
...Remember the jester that showed you tears...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A są? Jeśli to jest liczba mnoga, to znaczy że jest ich więcej, a czy to możliwe? Czy możliwe jest aby było kilka najlepszych rzeczy? chyba najlepsza, czy najważniejsza może być tylko jedna rzecz, ta naj.

:P

"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co prawda to prawda, tylko jedna najważniejsza jest naj... pozostałe najważniejsze się już tylko... ważne ;)
...Remember the jester that showed you tears...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najważniejsze abyśmy zdrowi byli ;)
Ave Satan i Józef - wiecznie prawiczek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to siup.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zasadnicza napisał(a):

> najważniejsze, że Ameryka jest bezpieczna ;)

cieszmy się ich bezpieczeństwem :). Czy to będzie oznaka miłości? :))))))))

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bukowina napisał(a):

> cieszmy się ich bezpieczeństwem :). Czy to będzie oznaka
> miłości? :))))))))

Radość to głupców, a ta z miłością niewiele ma wspólnego.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tarcza tak jaki Gruzja naruszają w jakimś stopniu równowagę, umowy czy co tam jeszcze między dwiema i tylko dwiema wielkimi stronami. Zastąpi ją nowa równowaga (jak to w przyrodzie) i jeśli te dwa kraje się dogadają reszta świata – czytaj rządów – zaakceptuje to szemrając tylko ciszej lub głośniej po kątach. Być może są to fakty mające na celu osłabienie Europy?
Tarcza ma chronić USA przed rakietami balistycznymi. Ciekawe iloma wystrzelonymi na tym samym kierunku? A co z rakietą „ n + 1” i następnymi? Co z rakietami manewrujacymi? Czy amerykanie będą bronić tego wydzielonego skrawka naszej ziemi jeśli na niej nic nie powstanie? Czy będą chcieli ginąć za swoje obietnice?
Do diabła z tymiwszystkimi pytaniami. „Najważniejsze abyśmy zdrowi byli ;)” i potrafili żyć w zgodzie z sąsiadami. Wszystkimi.

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bukowina napisał(a):

> Do diabła z tymiwszystkimi pytaniami. „Najważniejsze
> abyśmy zdrowi byli ;)

Taa jak jakieś pytania to prosto do mnie
Ave Satan i Józef - wiecznie prawiczek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bukowina napisał(a):

> Do diabła z tymiwszystkimi pytaniami.

Jak Ci te rakietki beda spadac do Twojego ogrodka to wtedy zadasz sobie pytanie, dlaczego nie protestowalas jak byl na to czas. (Ludzie protestuja i czesto ze skutkiem)

> Najważniejsze
> abyśmy ... i potrafili żyć w zgodzie z
> sąsiadami. Wszystkimi.

No wlasnie. A "wciskanie sie w tryby" tarczy i Gruzji swiadczy wrecz przeciwnie - prowadzi do wiekszej niezgody z sasiadami.

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lech napisał(a):

> Jak Ci te rakietki beda spadac do Twojego ogrodka to wtedy
> zadasz sobie pytanie, dlaczego nie protestowalas jak byl na to
> czas. (Ludzie protestuja i czesto ze skutkiem)

Hmm... też o tym kiedyś słyszałem, ale prócz spraw ochrony środowiska i podwyżkami pensji, nie słyszałem by protestowanie dawało jakieś rezultaty.

"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antyspołeczny napisał(a):

> ... ale prócz spraw ochrony
> środowiska i podwyżkami pensji, nie słyszałem by protestowanie
> dawało jakieś rezultaty.

Albo mozna tak jak Kaczynski - skonczyc studia prawnicze, byc aktywnym, zostac prezydentem np, uzyc veto, wycofac wojska z Iraku, do Gruzji nie latac pomimo obcych sil z zewnatrz, wplywac na senatorow swoja dobra postawa, itp. Jak sie okazuje to jednostka potrafi zdolac wiele, nawet jako senator ma sie mozliwosc przemawiania do rozsadku. Protestowanie to tylko jedna z form aktywnosci, pewnie najmniej skuteczna. Najgorzej jak jest tylko biernosc, wtedy tylko diabel sie cieszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lech napisał(a):

> Albo mozna tak jak Kaczynski - skonczyc studia prawnicze, byc
> aktywnym,
Buachahaha aktywnym burakiem buahahhaha

>zostac prezydentem np, uzyc veto,
Taaa najlepiej przeciwko zdrowemu rozsadkowi :/

>wycofac wojska z
> Iraku, do Gruzji nie latac pomimo obcych sil z zewnatrz,
> wplywac na senatorow swoja dobra postawa, itp. Jak sie okazuje
> to jednostka potrafi zdolac wiele, nawet jako senator ma sie
> mozliwosc przemawiania do rozsadku. Protestowanie to tylko
> jedna z form aktywnosci, pewnie najmniej skuteczna. Najgorzej
> jak jest tylko biernosc, wtedy tylko diabel sie cieszy.
Stek bzdur. Lepsza biwerność niż robienie wiochy wstydu i działania wbrew zdrowemu rozsądkowi.
Ave Satan i Józef - wiecznie prawiczek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Diabel napisał(a):

> Lepsza biwerność niż robienie wiochy wstydu i
> działania wbrew zdrowemu rozsądkowi.

A jeszcze lepiej to dzialac wg zdrowego rozsadku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lech napisał(a):

> A jeszcze lepiej to dzialac wg zdrowego rozsadku.

a co to jest "zdrowy rozsądek"?

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ponizej nie bedzie definicji, ale jedynie przyklady.

Jesli polityk wybrany "demokratycznie" dokonuje decyzji czy dzilan, ktore sa dla znacznej wiekszosci wyborcow zrozumiale i oczywiste z punktu widzenia kompromisu pomiedzy prawdopodobienstwem na korzysci i na straty, to takie dzialania mozna zaliczyc do "zdrowego rozsadku".

Jesli natomiast dla znacznej wiekszosci wyborcow jest oczywiste, ze polityk taki dokonuje poczynan, ktore w sposob oczywisty sa wyraznie szkodliwe w opini wiekszosci to:
1) albo polityk zglupial do takiego stopnia, ze jego poczynania zaprzeczaja zdrowemu rozsadkowi
2) albo polityk ma partykularne korzysci, czy tez zostal zobligowany przez sekretne wplywy (np w postaci lapowki od silnego lobby) - czyli polityk zostal zdrajca wyborcow - narodu.

Poniewaz to (2) jest trudne do udowodnienia, szczegolnie z powodu tzw. "tajemnicy wojskowej", wiec mowi sie po prostu jedynie o (1).

Znamienne jednak jest, ze politycy PiSu czesto zaslaniaja sie "tajemnica" w rozmowach o tarczy, podczas gdy dla Rosja i USA, czyli stron bezposrednio zainteresowanych nie ma tam zadnych tajemnic. Wyraznie chodzi o postawienie Rosji w militarnym "szachu" tak jak kiedys Chruszczow chcial zrobic na Kubie w stosunku do USA. W istocie, jakiekolwiek sily obronne maja znczenie sil ataku, a dokrecenie odpowiednich glowic do rakietek wydaje sie byc duzo latwiejsze niz przeksztalcenie elektrowni atomowej w bron masowego razenia np(chyba ze chodzi o razenie ekonomiczne).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lech napisał(a):

> Jak Ci te rakietki beda spadac do Twojego ogrodka to wtedy
> zadasz sobie pytanie, dlaczego nie protestowalas jak byl na to
> czas. (Ludzie protestuja i czesto ze skutkiem)

odbiję je backhand'em :))))).
Nie ja decydyję o ich budowie czy użyciu.
Nię biorę udziału w wyborach i to możesz traktować jako mój protest(chociaż nim nie jest).

> No wlasnie. A "wciskanie sie w tryby" tarczy i Gruzji swiadczy
> wrecz przeciwnie - prowadzi do wiekszej niezgody z sasiadami.

no właśnie. Mały pies robi zawsze dużo hałasu. Zwłaszcza szczuty.
Nie potrafimy, jako państwo, wykorzystać niepodległości. Mamy zbyt krewkie rączki do bójki a zbyt słabe i niechętne do budowania.
Czy ktoś z Was zna jakiś główny cel do którego dążą nasze kolejne rządy? Ja nie znam.

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bukowina napisał(a):

> Czy ktoś z Was zna jakiś główny cel do którego dążą nasze
> kolejne rządy? Ja nie znam.
>


A ja znam;) KORYTO

:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szanka napisał(a):

> A ja znam;) KORYTO

ależ to nie cel skoro już przy nim się tłoczą :))))

Tak na marginesie od koryta do ubojni droga niedaleka chyba że to rasowo - rodowodowe egzemplarze. :)))))

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bukowina napisał(a):
>
> ależ to nie cel skoro już przy nim się tłoczą :))))
>
> Tak na marginesie od koryta do ubojni droga niedaleka chyba że
> to rasowo - rodowodowe egzemplarze. :)))))



No i właśnie o to im chodzi:))))))))))))) To ich jedyny "ambitny" cel,
a później to tylko przepychanki, żeby się nie dać wypchnąć od tego koryta:)))))))
Polskich polityków nie tak łatwo zapędzić do ubojni...wracają z uporem maniaka jak bumerangi...niestety;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bukowina napisał(a):

chyba że to rasowo - rodowodowe egzemplarze. :)))))

Pewnie tak.... Większość z nich ma ogony z przodu.... ;)))))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
paty napisał(a):


> Pewnie tak.... Większość z nich ma ogony z przodu....
> ;)))))))))))))))))

to dlatego ich ostatnio nie skracają??????? :)))))))))

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Czas wolny

WAKACJE (49 odpowiedzi)

Troche to temat z gola odmienny niz panujace tu obyczaje, ale jak podsumowywujecie te wakacje ???...

Jak nauczyć się prowadzić sklep internetowy (10 odpowiedzi)

Jestem tutaj nowa, także bardzo proszę o wyrozumiałość Pomagam tacie rozkręcić jego biznes...

do góry