...
przenikam cicho i spokojnie
przez korytarze swojego domu
ciszej niż kot się skradam
palce na poręczy schodów
pewnie prowadzą przez ciemność
na strychu siadam w...
rozwiń
przenikam cicho i spokojnie
przez korytarze swojego domu
ciszej niż kot się skradam
palce na poręczy schodów
pewnie prowadzą przez ciemność
na strychu siadam w fotelu
wyciągając przed siebie nogi
wsłuchuję się w wycie wiatru
w szum deszczu bijącego o dach
mam czas usłyszeć tę muzykę
fotel jest niezwykle wygodny
ciało tonie w nim jak w próżni
chłonę przyjemność siedzenia
nic mnie już nie goni
zapalam papierosa i zamykam oczy
inaczej smakuje
kiedy do nikąd się nie spieszę
pod powiekami widzę
wszystkie nieprzeczytane dotąd książki
to jedyny impuls, który budzi we mnie niecierpliwość
uśmiecham się do siebie
spokojnie...
od poniedziałku będę tonąć w ich kartach do woli
może też nastawię zimowe wino
na wszystko znajdzie się czas :D
zobacz wątek