Odpowiadasz na:

...

nie jest tak, że wszystko co wydarzyło sie kiedyś, było tylko stanem przejściowym, kaprysem.nie będzie prawdziwym stwierdzenie, że sfora ot tak wypełniła miejsce.zanim nastał jej czas, ten obszar,... rozwiń

nie jest tak, że wszystko co wydarzyło sie kiedyś, było tylko stanem przejściowym, kaprysem.nie będzie prawdziwym stwierdzenie, że sfora ot tak wypełniła miejsce.zanim nastał jej czas, ten obszar, wcześniej tętniący życiem i zgrzytem metalu, zarażony został smutną pustką i tęsknotą.pustkę po długim czasie wypełnił ten złożony żywy organizm.tęsknota przeniosła się w najdalsze, najskrytsze obszary, do których często i samotnie pielgrzymuję nocami, gdy wszystko już śpi, gdy nikt nie próbuje zawrócić mnie z drogi.zawsze twierdzę i nie zmienię zdania, że to, co działo się kilka lat temu w promieniu paru kilometrów od puchatka, było najlepszym, co przytrafiło mi się w życiu.jeśli miałabym szansę to powtórzyć, skorzystałabym z niej bez zastanowienia.wataha zaś pojawiła się tak, jak splątany kłębek wełny, nieproszony trafia pod nasze nogi.przypadkiem.i wypełniła sobą rzeczywistość.ale nie zmienia to faktu, że co dzień, gdy wychodzę z domu i wracam, trącam ramieniem ten całkiem nieźle wyważony kawał metalu, automatycznie przywołując najlepsze wspomnienia.mam tego pełną świadomość, ale to praktycznie wszystko, co mi z tamtego czasu pozostało.

zobacz wątek
18 lat temu
~ćma barowa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry