Do żłobka "Jak u babci" moja córeczka uczęszczała prawie rok. Babciom: Eli i Bożence oraz cioci Natalii zawdzięczam przede wszystkim sadzanie dziecka na nocniczek od momentu gdy już umiało samodzielnie siedzieć, naukę jedzenia łyżeczką, pomoc przy stawianiu pierwszych kroczków. Dzięki tym umiejętnościom i wielu wskazówkom dziecko stawało się coraz bardziej samodzielne. Dziś, kiedy z przyczyn niezależnych musieliśmy zrezygnować z usług żłobka, chcemy podziękować za miłą atmosferę, rzetelne informacje, praktyczne porady oraz uśmiech, który towarzyszył opiekunkom, nawet gdy szkraby mocno dawały im w kość.