Widok
pewnie niektorzy zaraz mnie zakrzycza, ale mowiac szczerze - ladna pogoda robi z harpagana wycieczke krajoznawcza, a z nazwy jest to rajd ekstremalny. To bedzie moj 4-ty start w harpie (dotychczasowe mialy piekna pogode), i troche mi sie kusi, zeby pogoda sie zalamala i bylo troche np. deszczu. :) pozdrawiam
No to masz załatwione. Znudziło mi się już załatwianie ładnej pogody u św. Piotra. Zresztą w tym roku załatwił mi ją już tyle razy (Wolin, Harpagan, Zażynek, Kampinos, Kierat i jeszcze 3 inne wypady w góry), że aż mi głupio prosić go znowu. A ponieważ kupiłem sobie piękną przeciwdeszczową kurteczkę (nie zgadniecie, kto mnie w sklepie obsługiwał, chociaż prawie wszyscy znacie tego gościa), muszę ją wypróbować w ekstremalnych warunkach. Do zobaczenia w skąpanej w deszczu Kościerzynie.
To chyba wrcamy do puckich tradycji ...
Piątek wieczór i noc
możliwy deszcz. Min: 42° F / 6° C Wiatr PdWs 20 mph / 32 km/h
Sobota
możliwy deszcz. Max: 53° F / 12° C Wiatr PdWs 22 mph / 36 km/h
Sobota wieczór i noc
możliwy deszcz. Min: 48° F / 9° C Wiatr PdPdZd 15 mph / 25 km/h
Patrze na te prognozy i wszystkie to samo mniej wiecej - na ciepelko i sloneczko nie ma co liczyc.
Pozdr/Jankes
Piątek wieczór i noc
możliwy deszcz. Min: 42° F / 6° C Wiatr PdWs 20 mph / 32 km/h
Sobota
możliwy deszcz. Max: 53° F / 12° C Wiatr PdWs 22 mph / 36 km/h
Sobota wieczór i noc
możliwy deszcz. Min: 48° F / 9° C Wiatr PdPdZd 15 mph / 25 km/h
Patrze na te prognozy i wszystkie to samo mniej wiecej - na ciepelko i sloneczko nie ma co liczyc.
Pozdr/Jankes
----
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
> yak jest zimno to az sie prosi o podkrecenie lekkie tempa ... stoisz - marzniesz, idziesz - cieplutko :)
> loozik ;D
Hehe, ciekawe jakie trzeba by było osiągnąć tempo, gdyby padał deszcz, a temperatura byłaby bliska zeru stopni ;-)). Najprawdopodobniej Harpa zrobiłoby się w 10 godzin :D.
Wczoraj poszedłem sobie połazić po lesie i nawet w dzień przy słonecznej pogodzie zamoczenie stopy w kałuży jest dużym szokiem dla organizmu... Powietrze nawet w dzień jest chłodne. Czuć już na całego tchnienie zimy i w tych warunkach będą problemy z uzupełnianiem płynów (zimne powietrze + zimne napoje = "smocze" gardło następnego dnia :O). Na Harpie będzie się lawirowało między zaziębieniem organizmu i przegrzaniem... I tak źle, i tak niedobrze...
PS. Może śnieg będzie padał ;)).
> loozik ;D
Hehe, ciekawe jakie trzeba by było osiągnąć tempo, gdyby padał deszcz, a temperatura byłaby bliska zeru stopni ;-)). Najprawdopodobniej Harpa zrobiłoby się w 10 godzin :D.
Wczoraj poszedłem sobie połazić po lesie i nawet w dzień przy słonecznej pogodzie zamoczenie stopy w kałuży jest dużym szokiem dla organizmu... Powietrze nawet w dzień jest chłodne. Czuć już na całego tchnienie zimy i w tych warunkach będą problemy z uzupełnianiem płynów (zimne powietrze + zimne napoje = "smocze" gardło następnego dnia :O). Na Harpie będzie się lawirowało między zaziębieniem organizmu i przegrzaniem... I tak źle, i tak niedobrze...
PS. Może śnieg będzie padał ;)).
hmmm - jak bedzie -10 c to bedzie fajnie gdyż przekraczanie rzeczek bedzie sie odbywało ... nie po dnie : )
a ze nieprzyjemnie wdepnać w kałuże ...
podczas moich pierwszych rajdów w porze i pogodzie przypominajacej obecną przeskakiwaliśmy kanał melioracyjny (ok 1,5m szerokosci) pech chciał ze pośliznełem sie przy wyskoku i znalazłem sie po pas (wtedy po pas dzis sporo mniej by było) w zimnej wodzie :( , na szczescie nawet przeziebienie mnie niewzieło wtedy ... jak to mówili -> głupi ma zawsze szczescie :P
to zdazenie czesto sie wspomina przy spotkaniach z uczestnikami tamtego wypadu, a raczej jednym, który nas wtedy prowadził : )
a przy takiej pogodzi jak opisałeś to najgorzej jest przez pierwsze 10 min kiedy organizm nierozruszany i podczas postojów kiedy sie traci ciepło
btw - aby było ciepło podczas marszu, potrzebne jest jakieś paliwo opałowe, ya preferuję czekolade + piwo (trzeba uważać aby niezłapać wilka ^_^ )
a ze nieprzyjemnie wdepnać w kałuże ...
podczas moich pierwszych rajdów w porze i pogodzie przypominajacej obecną przeskakiwaliśmy kanał melioracyjny (ok 1,5m szerokosci) pech chciał ze pośliznełem sie przy wyskoku i znalazłem sie po pas (wtedy po pas dzis sporo mniej by było) w zimnej wodzie :( , na szczescie nawet przeziebienie mnie niewzieło wtedy ... jak to mówili -> głupi ma zawsze szczescie :P
to zdazenie czesto sie wspomina przy spotkaniach z uczestnikami tamtego wypadu, a raczej jednym, który nas wtedy prowadził : )
a przy takiej pogodzi jak opisałeś to najgorzej jest przez pierwsze 10 min kiedy organizm nierozruszany i podczas postojów kiedy sie traci ciepło
btw - aby było ciepło podczas marszu, potrzebne jest jakieś paliwo opałowe, ya preferuję czekolade + piwo (trzeba uważać aby niezłapać wilka ^_^ )
--- --- --- --- --- -->
Powaga zabija powoli; jupi -> bede rzyć wiecznie ^^
Powaga zabija powoli; jupi -> bede rzyć wiecznie ^^
> a ja i tak twierdze ze bedzie powtorka pogody z bytowa
>
> czyli zimno zimno zimno :]
To wtedy nie było ciepło??? Kurczę... to znaczy, że będzie dobrze:P
A swoją drogą, nienawidzę mieć mokro w butach.... szlag mnie trafia, nic mi się nie chce i nie mam humoru... No, to będę miał jeszcze jeden PK do zdobycia:P, taki swój, własny...
Co myślicie o sztormiakach? Wieice, takie w holerę długie do ziemi, ciężkie jak szlak płaszcze, najczęściej żółte, do których jedyną drogą dostania się deszczu jest otwór na głowę... choć kaptur jest też potężny i mnie się nie zdażyło podsiąkanie nigdy.
Strasznie to ogranicza ruchy, trzeba to nieść a waży, a jak nie pada to zajmuje ćwierć plecaka ALE jest w tym cieplutko i sucho, wystarczy wtedy zwykła, lekka bluza pod spód. Ze soba wezmę, ale czy z tym pójdę to się okaże na miejscu. Jak będzie siwy dym i pijane węże to się zastanawiał nawet nie będę...
Pozdrowienia, do zobaczenia juz zapewne za jakieś 32 godziny (do pracy sekretariatu)
>
> czyli zimno zimno zimno :]
To wtedy nie było ciepło??? Kurczę... to znaczy, że będzie dobrze:P
A swoją drogą, nienawidzę mieć mokro w butach.... szlag mnie trafia, nic mi się nie chce i nie mam humoru... No, to będę miał jeszcze jeden PK do zdobycia:P, taki swój, własny...
Co myślicie o sztormiakach? Wieice, takie w holerę długie do ziemi, ciężkie jak szlak płaszcze, najczęściej żółte, do których jedyną drogą dostania się deszczu jest otwór na głowę... choć kaptur jest też potężny i mnie się nie zdażyło podsiąkanie nigdy.
Strasznie to ogranicza ruchy, trzeba to nieść a waży, a jak nie pada to zajmuje ćwierć plecaka ALE jest w tym cieplutko i sucho, wystarczy wtedy zwykła, lekka bluza pod spód. Ze soba wezmę, ale czy z tym pójdę to się okaże na miejscu. Jak będzie siwy dym i pijane węże to się zastanawiał nawet nie będę...
Pozdrowienia, do zobaczenia juz zapewne za jakieś 32 godziny (do pracy sekretariatu)
meissner napisał(a):
> Co myślicie o sztormiakach? Wieice, takie w holerę długie do
> ziemi, ciężkie jak szlak płaszcze, najczęściej żółte, do
> których jedyną drogą dostania się deszczu jest otwór na
> głowę... choć kaptur jest też potężny i mnie się nie zdażyło
> podsiąkanie nigdy.
no wiesz stormiak czemu nie ale jak sam mowisz jest cholernie ciezki wiec albo nie przemakalnosc w dosc taniej wersji (dobry kolo1 00zl) ;) albo ryzykowanie przemoknieciem
> Strasznie to ogranicza ruchy, trzeba to nieść a waży, a jak nie
> pada to zajmuje ćwierć plecaka ALE jest w tym cieplutko i
> sucho, wystarczy wtedy zwykła, lekka bluza pod spód. Ze soba
> wezmę, ale czy z tym pójdę to się okaże na miejscu. Jak będzie
> siwy dym i pijane węże to się zastanawiał nawet nie będę...
jak wyzej to jak chcesz to nies jak nie to niebierz wybor nalezy do ciebie !!:)
> Co myślicie o sztormiakach? Wieice, takie w holerę długie do
> ziemi, ciężkie jak szlak płaszcze, najczęściej żółte, do
> których jedyną drogą dostania się deszczu jest otwór na
> głowę... choć kaptur jest też potężny i mnie się nie zdażyło
> podsiąkanie nigdy.
no wiesz stormiak czemu nie ale jak sam mowisz jest cholernie ciezki wiec albo nie przemakalnosc w dosc taniej wersji (dobry kolo1 00zl) ;) albo ryzykowanie przemoknieciem
> Strasznie to ogranicza ruchy, trzeba to nieść a waży, a jak nie
> pada to zajmuje ćwierć plecaka ALE jest w tym cieplutko i
> sucho, wystarczy wtedy zwykła, lekka bluza pod spód. Ze soba
> wezmę, ale czy z tym pójdę to się okaże na miejscu. Jak będzie
> siwy dym i pijane węże to się zastanawiał nawet nie będę...
jak wyzej to jak chcesz to nies jak nie to niebierz wybor nalezy do ciebie !!:)
Witam wszystkich, wyzwania związane ze zmianami klimatu są niezaprzeczalne i cieszę się, że wasze proaktywne podejście do monitorowania prognoz pogody. Bycie świadomym klimatu wyposaża nas w adaptację i ochronę naszego środowiska. Mówiąc o tym, niedawno odkryłem https://icmmeteo.pl/14694/konin , strona internetowa oferująca szczegółowe prognozy pogody i dane klimatyczne. Jest to cenny zasób, który może rzucić światło na przyszłe zmiany klimatyczne i szersze wzorce środowiskowe.