Widok
Poker i wstrząs pomógł Lechii Gdańsk w Gliwicach
Opinie do artykułu: Poker i wstrząs pomógł Lechii Gdańsk w Gliwicach.
- Musieliśmy zagrać pokerowo, dać sygnał zespołowi i trochę nim wstrząsnąć. Stąd była podwójna zmiana. Cieszę się że to podziałało, ale wolałbym, aby drużyna radziła sobie sama i w lepszym stopniu kontrolowała spotkania - podkreślał Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk po remisie z Piastem w Gliwicach 1:1. - To nie jest przypadkowy zespół. Naprawdę trzeba było wejść na wysoki poziom taktyczny, aby zneutralizować umiejętności tych zawodników - ocenił Waldemar Fornalik, szkoleniowiec ...
- Musieliśmy zagrać pokerowo, dać sygnał zespołowi i trochę nim wstrząsnąć. Stąd była podwójna zmiana. Cieszę się że to podziałało, ale wolałbym, aby drużyna radziła sobie sama i w lepszym stopniu kontrolowała spotkania - podkreślał Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk po remisie z Piastem w Gliwicach 1:1. - To nie jest przypadkowy zespół. Naprawdę trzeba było wejść na wysoki poziom taktyczny, aby zneutralizować umiejętności tych zawodników - ocenił Waldemar Fornalik, szkoleniowiec ...
boki
Mladenovic gra tylko do przodu, jego gra obronna wyglada fatalnie, czetso gra 10-15 metrow przed linia pilki - majac tak wolnych srodkowych obroncow to samobojstwo, co Piast wykorzystał. Michalak rzeczywisice nie najlepiej, ale ze 2 razy był wyraźnie faulowany przez duńczyka, ale sędzia nie chciał tego widzieć ...
Zagrali słabo.
Z Arką muszą zagrać 10 x lepiej bo z taką grą, jak w Gliwicach nie ma szans na choćby remis. Mak zagrał beznadziejnie, Michalak nie dużo lepiej. O środkowych obrońcach szkoda pisać Lipski mało kreatywny, złe wybory i niecelne podania.
Mimo wszystko wierzę w chłopaków i mam nadzieję, że w derbach pokażą się z jak najlepszej strony.
Mimo wszystko wierzę w chłopaków i mam nadzieję, że w derbach pokażą się z jak najlepszej strony.
Czy coś się zaczyna rozłazić w drużynie.
Trener popełnił duży błąd rozpoczynając mecz z zawodnikami bez formy i to na stoperze/Vitoria/ oraz na skrzydłach/Michalak,Mak/. Już na początku byliśmy pozbawieni siły w ofensywie bo sam Paixao niebył w stanie wygrać z 2-3 obrońcami a skrzydłowi widzieliśmy jak Mak nie wiele potrafi a Michalak oprócz szybkości niczym nie dysponuje.
Obronę nie dość,że mamy słabiutką to Vitoria jeszcze ją osłabił a Augustyn jak zawsze dobre zagrania przeplata prymitywnymi błędami.
W pierwszej połowie nie mieliśmy żadnej siły w ofensywie , druga była lepsza i bardziej szczęśliwa dla nas.
Obronę nie dość,że mamy słabiutką to Vitoria jeszcze ją osłabił a Augustyn jak zawsze dobre zagrania przeplata prymitywnymi błędami.
W pierwszej połowie nie mieliśmy żadnej siły w ofensywie , druga była lepsza i bardziej szczęśliwa dla nas.
No pewnie, mogą otworzyć kasyno, z taką grą to nic nie wskórają. Zgadzam się, że jedynym sposobem na podniesienie ducha walki była taka gra, jaką nam zaprezentowali... No nic, mogę jedynie się z wami zgodzić, może i nie jestem znawcą piłki, ale takie przedstawienia są serio frustrujące. Jakbym miał wybierać między wejściem na strony typu https://totalcasinoopinie.pl albo obejrzeniem kolejnego takiego meczu to dobrze wiecie jakby się to skończyło hahha na szczęście poziom gry od ostatniego czasu trochę się zmienił, nie ma co zagłębiać się w dawne szczegóły ;)