Re: Połamani łączcie się w bólu:)
aha..
ja się raczej nie nastawiam na szybkie tańce raczej..pełen powrót do zdrowia przy sprzyjajacych okolicznościach trwa do pół roku,także luuuzik..
na razie łykam jakieś...
rozwiń
aha..
ja się raczej nie nastawiam na szybkie tańce raczej..pełen powrót do zdrowia przy sprzyjajacych okolicznościach trwa do pół roku,także luuuzik..
na razie łykam jakieś wapno,suplementy i inne dobroci i tyle..
a Ty co robisz,masz juz jakąś rehabilitacje,czy na razie tylko sie "zrastamy"?
zobacz wątek