Hostel z prawdziwego zdarzenia. Dzieci zafascynowane do dziś łóżkami piętrowymi w pokoju rodzinnym nr 3. Obsługa podczas naszego tygodniowego pobytu była bardzo pomocna i fachowa. Bezpłatnie na naszą prośbę podwieziono nas na Westerplatte, gdyż mieliśmy problemy z komunikacją miejską w tym kierunku tamtego dnia. Niespodziewane słodkości dla dzieci na powitanie, nie wspomnę o promocji internetowej, z której skorzystaliśmy - dzięki niej dzieci nie były liczone do końcowego rachunku. Duży ogród z altaną i stołem biesiadnym, codzienna rewelacja na urlopowe wieczory. Dużo dużo pozytywnych wibracji, wracamy z końcem sierpnia za rok.