Polecam

W Gdańsku przy Grunwaldzkiej, potraktowano mnie jak śmiecia. Nie jestem stałym bywalcem, nie znam zasad, ale to nie powinno mieć znaczenia. Najpierw wysypano mi zawartość koszyka (wraz z prywatnymi rzeczami!) do boksu. Gdy zapytałam grzecznie dlaczego tak postąpiono, odpowiedziano mi: "trzeba trzymać koszyk przy sobie"! A przy kasie doliczono mi 27 złotych, gdyż "promocje się nie łączą"! Na pytanie, co to znaczy? Odpowiedziano jeszcze głośniej "promocje się nie łączą"! Próbowałam dopytać (na przyszłość) ... "przecież tłumaczyłam Pani, że promocje się nie łączą"!!! - jeszcze głośniej. Obsługa niegrzeczna, wrzeszcząca, menadżerka bardzo niemiła.