Gdy moja jamniczka została sparaliżowana i żaden weterynarz nie dawał jej szans, Pan Jacek nie poddał się i przez 40 dni codziennie dawał jej zastrzyki i stosował akupunkturę... Po 40 dniach Majka zaczęła chodzić. Z początku nieporadnie, potem już prawie dobrze. Dzisiaj, po 8 latach tylko szybkie bieganie sprawia jej kłopot. szczerze polecam tę lecznicę... :)