Jakby rzuciło się na mnie nagle
stado tłustych łysych wieprzków w porciętach do kolan, żeby mi skakać po głowie, to też robiłbym tulipany z wszystkiego co miałbym pod ręką - kwestia ratowania własnego życia.
stado tłustych łysych wieprzków w porciętach do kolan, żeby mi skakać po głowie, to też robiłbym tulipany z wszystkiego co miałbym pod ręką - kwestia ratowania własnego życia.
zobacz wątek