Odpowiadasz na:

taka jest PRAWDA :

cytat z kontrowersje.net; "znamy wystarczająco wiele faktów, aby stwierdzić skretynienie polskojęzycznych mediów. Stare jak świat zachowania marynarzy w obcych portach, zwłaszcza marynarzy... rozwiń

cytat z kontrowersje.net; "znamy wystarczająco wiele faktów, aby stwierdzić skretynienie polskojęzycznych mediów. Stare jak świat zachowania marynarzy w obcych portach, zwłaszcza marynarzy kreolskich, przerodziło się w nieco młodsze, ale niezwykle powtarzalne epatowanie narodowym wstydem. Wstyd, kompleksy, straty w turystyce, komentarze w zachodniej prasie. Ale o co chodzi? Poszło o rzecz trywialną nawalony w trzy d*py kreolski bosman usiłował obmacywać polską dziewczynę, którą potraktował jak portową La Puta Grande, za co dostał w mordę, jak dobry obyczaj nakazuje. Na całej plaży tylko kibice Ruchu Chorzów ruszyli się z miejsca i przywrócili Kreolom szacunek dla polskich kobiet. Tak w przybliżeniu wyglądał kawałek życia, dość banalny, wszak to nie pierwszy raz miejscowe chłopaki walczą z przyjezdnymi o dziewczyny. Dzieje się tak pod każdą szerokością geograficzną, w każdym porcie, wystarczy poczytać Pippi Langstrumpf albo Podróże Pana Kleksa." I jeszcze jeden cytat: "Zupełnie inaczej niż życie wyglądał przekaz medialny, co nie znaczy, że zaskoczył czymkolwiek Zaczęło się od dramatycznych relacji, setki polskich kiboli pobiło do nieprzytomności sympatycznych meksykańskich marynarzy, większość kiboli była nietrzeźwa. Kolejny raz musimy się wstydzić za polską ksenofobię i polskie kompleksy. Kiedy zrobimy porządek z polskim chamstwem? Napiszmy list otwarty z podpisami: Jacykowa, Kory, Raczka, Wajdy, Hartmana, Młynarskiej i Agaty Passent. Minęło parę godzin i okazało się, że najbardziej poszkodowany, pobity do nieprzytomności, jest Polak, któremu kreolski majtek przeorał brzuch tak zwanym tulipanem. Padło jakieś sprostowanie, ale przekaz dnia nieszczególnie się zmienił, wprawdzie to nie Polacy, ale Meksykanie wszczęli burdę, jednak i tak wstyd, bo przecież wszyscy wiemy, że kibole to rasiści. Stara anegdota głosząca, że jeśli fakty nie zgadzają się z interpretacją, to tym gorzej dla faktów, znalazła swoje potwierdzenie i to nie koniec klęski faktów. Przed kamery wylazł, nomen omen Szczurek z Gdyni i jął się kajać przed meksykańskim kapitanem, który po dniu wczorajszym ledwie otwierał oczy."

zobacz wątek
11 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry