%%%
Na całym świecie są miejsca rozrywkowe i jakoś sobie wszyscy radzą. Nie ma strategi działania. Nie wiem czy Gdańska policja współpracuje z Sopotem. Bo Jelitkowem często idą grupy pijanych...
rozwiń
Na całym świecie są miejsca rozrywkowe i jakoś sobie wszyscy radzą. Nie ma strategi działania. Nie wiem czy Gdańska policja współpracuje z Sopotem. Bo Jelitkowem często idą grupy pijanych dzieciaków do Sopotu. Skoro tak to wygląda to niech kluby też dorzucają się do działalności policji, bo to oni na tym zarabiają także. A patroli jest poprostu mało. Może jakiś lotny komisariat? Próżno się zastanawiać skoro wszystkie działania władz są doraźne i wyglądają amatorsko. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że policja nie jest tutaj winna i z małymi środkami zrobić nic nie może. Bo bezczelnością MSW jest gadanie że więcej środków nie dadzą bo w Sopocie jest mało mieszkańców. Kto tutaj robi z kogo debila? A to oni mają nam służyć nie odwrotnie.
zobacz wątek