O to, to, w Sopocie nie kupowałem na melince,
ale na Przymorzu u Chmiela w falowcu bardzo często, po północy, rodzina miała przechlapane, bo klienteli było dużo, a na każdy dzwonek wszyscy obudzeni. Tam się okno w nocy nie zamykało, taki był...
ale na Przymorzu u Chmiela w falowcu bardzo często, po północy, rodzina miała przechlapane, bo klienteli było dużo, a na każdy dzwonek wszyscy obudzeni. Tam się okno w nocy nie zamykało, taki był ruch.
zobacz wątek