Widok
Gniot ! Nuda ! Nie dotrwałam do końca
Panie Vega, wraz z utratą kilogramów, stracił Panchyba poczucie humoru i talent. Pierwszy rozdział filmu już po 10 minutach zachęcał mnie do wyjścia z kina, nuda, kicz, tandeta , drugi rozdział odrobine , może na ułamek sekundy namalował uśmiech, ale potem to już totalna chała, nie byłam w stanie dotrwać do końca seansu. Liczę, że odnajdzie Pan utracony talent i kolejne 15 zł nie będzie wyrzucone w błoto :(.
Kolejna "Emilia" pisze opinie....
Czytam często opinie zanim pójdę do kina i statystycznie rzecz ujmując nigdy , ale to nigdy nie jest tak, że 100% opinii jest na "nie" ! Mam takie wrażenie, że wszystko co tutaj zostało powiedziane o tym filmie, to - moim zdaniem - płatny hejt. Znalazłem trochę wypowiedzi w niszowych serwisach, na których odpowiedzialny urzędas pewnie nie zdążył położyć łapy. Nie pieją z zachwytu tylko Ci, którzy się spodziewali, że Patryk Vega odpali bombę, która zabierze pisowi kilka punktów. Pozostali są wyraźnie usatysfakcjonowani. Czyżby w 3M byli sami malkontenci ? Gratuluję szczególnie tym, którzy widzieli film 2 czy 3 września...:)
D N O
Jak w przyp. poprzednich filmów Patryka, chciałem sie odmóżdżyc i po prostu pośmiać. Nie wszystko musi być na poziomie Nobla, czy Oscara.
To dzieło jednak schlebia najniższym gustom. Wyjątkowo prymitywna fabuła oraz humor dla jednoimiennych odbiorców. A ze poziom umysłowy, mentalność i znajomość języka polskiego (akcent: poliTYka, matemaTYka, AmeRYka), historii i kultury własnego kraju (większość nie zna w pełni nawet własnego hymnu narodowego, czy roku stanu wojennego) sa niskie, to i dla pospołu o takim poziomie nakręcił cos takiego. Rożne męczące i nudne gnioty obejrzałem, siedząc jednak do końca w kinie, ale dzis po raz pierwszy zdarzyło mi sie wyjsc z seansu. Czekałem cierpliwie, potem juz na sile, ale ostatnie 20 minut juz sobie darowałem. Pewno mam zbyt odległe horyzonty myślowe lub za wysoki poziom jako pier...ny wyksztalciuch, ech...
To dzieło jednak schlebia najniższym gustom. Wyjątkowo prymitywna fabuła oraz humor dla jednoimiennych odbiorców. A ze poziom umysłowy, mentalność i znajomość języka polskiego (akcent: poliTYka, matemaTYka, AmeRYka), historii i kultury własnego kraju (większość nie zna w pełni nawet własnego hymnu narodowego, czy roku stanu wojennego) sa niskie, to i dla pospołu o takim poziomie nakręcił cos takiego. Rożne męczące i nudne gnioty obejrzałem, siedząc jednak do końca w kinie, ale dzis po raz pierwszy zdarzyło mi sie wyjsc z seansu. Czekałem cierpliwie, potem juz na sile, ale ostatnie 20 minut juz sobie darowałem. Pewno mam zbyt odległe horyzonty myślowe lub za wysoki poziom jako pier...ny wyksztalciuch, ech...
Mimo wszystko,
mimo różnic w preferencjach politycznych, nawet w odniesieniu do poważanej przeze mnie prawicy, liczyłem na budującą lub sensowna chociaż krytykę przez przekoloryzowane, przejaskrawione ukazanie rzeczywistości, humor z jajem, nawet dosadny lub przynajmniej rubaszny. Tymczasem nic z tego. Jeśli czytasz uważnie, to nie liczyłem na Nobla ani Oscara. To jednak dno dna.
Polecam wymagającym
brawo. film godny obejrzenia i jak to u Wegi bywa warty pochylenia się nad kolejnym problemem - tym razem ludzi, których zniszczyła polityka. Nad problemem walki politycznej zamiast, służby dla suwerena. Nad problemem podziałów stworzonych przez polityków na potrzeby polityków. Polecam, każdemu kto oczekuje dobrego inteligentnego ujęcia naszej rzeczywistości przy rewelacyjnej grze aktorskiej. Jeśli natomiast szukacie kolejnej płytkiej karykatury Polskiej sceny politycznej typu Ucho prezesa to lepiej idzcie na coś innego. Pozdr.. DS
Film nudny i wylgarny
Niestety zamiast rewelacji otrzymujemy film nudny, z momentami tylko zabawnymi czy ciekawymi. A tak, wlecze sie i przypomina niechlujny zlepek poszczegolnych scen. Za to niestety publicznosc przychodzi chyba podpita - obok nas siedzialo klilka osob, ktore w czasie reklam jako przyrywnika w ozywionej dyskusji o d..pie Maryni uzywaly slowa na K jako przerywnika - doslownie co drugie slowo. Ale film im tez sie nie podobal - cytuje "chu..wo nudny"... i w sumie akurat to trafne podsumowanie. Mam wrazenie, ze cala afera robiona od dwoch miesiecy o tym filmie miala tylko sciagnac frajerow do kina. Szkoda.
Podejrzewam
Pewności nie mam ale wydaje mi się że ta fala krytyki wygląda na zorganizowaną. W znacznej mierze Vega posługuje się oryginalnymi wypowiedziami posłów oraz ludzi ze świecznika politycznego. Nazywanie tego filmu kiczem, tandetą, Gomułkowską propagandą (dlaczego nie Kurskiego) stawia pod znakiem zapytania intencje autorów tych opinii. Otóż dyskredytując obraz Vegi, autorzy w/w opinii stawiają znak równości między "Polityką" a Parlamentem i elitami miłościwie nad nami panującymi a chyba nie taki miał być przekaz.
Niezły film.
Film pokazuje morale polityków na przykładzie rządzącej partii. Morale dotyczy także innych opcji politycznych. Liczba opinii i ich ukierunkowanie w większości przypadków wskazuje hejt jedynie słusznej opcji będącej u władzy. Tylko po co ten hejt ... kompleksy, niedowartościowanie, zła wola ?