Widok
Położna środowiskowa z Żabianki
W związku z informacją jaką otrzymałam zwiedzając sale porodowe w Wojewódzkim, a mianowicie, iż teraz przy przyjęciu do szpitala pytają o nazwisko i dane kontaktowe do położnej środowiskowej - chciałabym podpytać o jakieś godne polecenia panie z Żabianki, szukałam w starych wątkach, ale nie doszukałam się niczego sensownego...
Z tego co pamiętam to kiedyś się dzwoniło samemu, a jak bym nie zadzwoniła to nikt by się nie zjawił. Tym razem nie mam ochoty na te wizyty.
Pierwsze słyszę o takich wymaganiach, prawie nikt o tym pewnie nie wie. Jak ktoś przyjedzie ze skurczami albo po odejściu wód to odesłać nie mogą nawet jakby był nieubezpieczony. Przy tym żądanie podania położnej wydaję się wręcz śmieszne. :)
Pierwsze słyszę o takich wymaganiach, prawie nikt o tym pewnie nie wie. Jak ktoś przyjedzie ze skurczami albo po odejściu wód to odesłać nie mogą nawet jakby był nieubezpieczony. Przy tym żądanie podania położnej wydaję się wręcz śmieszne. :)
Jadzia - ale nikt przecież, a już na pewno nie ja, od Ciebie niczego nie żąda... Wiem, że wcześniej samemu się zgłaszało do położnej środowiskowej po powrocie do domu, takie informacje również podawano nam na szkole rodzenia... Ja postanowiłam, że chcę znaleźć taką panią i stąd mój wątek, z prośbą o jakieś kontakty... Ale jasne - wiem, pamiętam - to jest forum i każdy może wyrazić swoją opinię... Tyle tylko, że ja szukam namiarów na położną z dobrą opinią, a nie opinii na temat zasadności korzystania z usług takiej osoby...
Dziewczyny mam pytanie,mam inna polozna z pierwszej ciazy ale chcialabym zmienic.Pania Iwone kojarze z poradni "K" na Jagielonskiej,faktycznie bardzo mila i jezeli juz musi ktos przysc wolalabym Pania Iwone.
Jak to sie zalatwia czy wystarczy tel sie umowic czy trzeba pojechac do przychodni i miec jakies zaswiadczenie ze ma sie polozna?
Jak to sie zalatwia czy wystarczy tel sie umowic czy trzeba pojechac do przychodni i miec jakies zaswiadczenie ze ma sie polozna?
Moje drogie polozna przychodzi wcale nie po to żeby sprawdzać melinie tylko żeby nam pomóc. Po porodzie kobieta jest słaba i nie w głowie jej wizyty u pediatry. Polozna przychodzi i sprawdza stan dziecka, czy wszystko jest dobrze, czy pepuszek się goi, czy zmian na skórze nie ma które mogliśmy przeoczyć. Do tego jeśli nie radzimy sobie z karmieniem to koryguja ułożenie dziecka, jeśli z kąpielą lub przewijaniem w domu sobie nie radzimy tez pomogą.polozna nie jest z pomocy społecznej. Trzeba zgłosić chęć wizyty bo jak same widzicie często nie ma się konkretnej wybranej a ciąża jest w różnych miejscach prowadzona i nikt o to za nas nie zadba.nie są alfa i omega.a wizyty pomagają. Szczególnie pierworodkom. Potem są jeszcze wizyty pielęgniarki srodowiskowej. Nawet szwy wdomu zdejmują.