Re: Polska, kochana Polska... Co z tą pracą?
Właśnie!!! I tak głośno się mówi o polityce prorodzinnej...a jak to ma to się do tego , że np. w małżeństwie jedna osoba zarabia na "życie" a druga pensja idzie na opłaty, spłaty kredytu na...
rozwiń
Właśnie!!! I tak głośno się mówi o polityce prorodzinnej...a jak to ma to się do tego , że np. w małżeństwie jedna osoba zarabia na "życie" a druga pensja idzie na opłaty, spłaty kredytu na mieszkanie itp. i praktycznie z tych 2 pensji ledwie co zostaje na przeżycie więc gdzie tu myśleć o dziecku jak nie jest się w stanie zapewnić odpowiednich warunków bo rynek pracy nie stabilny i mało kto ma stałą pracę.Poza tym o czym głośno jak ma się ta polityka prorodzinna do tego , że wprowadzono właśnie opłaty za przedszkole za dodatkowe godziny . Skąd taka przeciętna rodzina Kowalskich ma na to wziąść ???bo pensje jakoś nie rosną...już się słyszy , że rodzice muszą rezygnować z przedszkoli bo poprostu ich na to nie stać...i co wtedy ???przeważnie mama rezygnuje z pracy by zaopiekować się dzieckiem bo niema wyjścia i wtedy taka rodzina musi życ z 1 pensji.Taka to polityka prorodzinna , która ma "pomóc" rodzinie w wychowaniu dzieci!!!!!!
zobacz wątek