Porażka
Totalna porażka. Zlepek luźno powiązanych ze sobą scen, przeplatanych songami nijak mającymi się do akcji. Ograne grepsy, przedpotopowe dowcipy, niemilosierne dłużyzny (cały spektakl trwa ponad 2...
rozwiń
Totalna porażka. Zlepek luźno powiązanych ze sobą scen, przeplatanych songami nijak mającymi się do akcji. Ograne grepsy, przedpotopowe dowcipy, niemilosierne dłużyzny (cały spektakl trwa ponad 2 godziny bez przerwy!). Sztuka aktorska, poza kreacją p. Śleszyńskiej, wątpliwej jakości. Boleśnie ewidentna chałtura.
zobacz wątek