Re: Pomoc psychologa - na teraz
Ależ możesz smiało nie pozdrawiać gdyż i tak poszło już ich z zapasem i pomimo braku wciąz sa widoczne i odczuwalne , u Ciebie więc zapewne troszke gdzie indziej niz ja przebywam , ale nie bede...
rozwiń
Ależ możesz smiało nie pozdrawiać gdyż i tak poszło już ich z zapasem i pomimo braku wciąz sa widoczne i odczuwalne , u Ciebie więc zapewne troszke gdzie indziej niz ja przebywam , ale nie bede wypytywał , miłego wieczoru lub snu :)
pozdrawiam
zobacz wątek