Widok
Ponad 500 klasyków otworzyło sezon
Opinie do artykułu: Ponad 500 klasyków otworzyło sezon.
W niedzielne popołudnie ponad 500 klasyków z Trójmiasta i okolic oficjalnie przywitało sezon 2017. Tradycyjnie już, w pikniku nie zabrakło prawdziwych motoryzacyjnych perełek. Mimo kapryśnej pogody, parking przy gdańskim Stadionie Energa odwiedziły tłumy osób.
To nie była ostatnia niedziela jak niegdyś w swoim przeboju śpiewał Mieczysław Fogg. Wręcz przeciwnie. Dla kilkuset klasyków, które uczestniczyły w zlocie, była to pierwsza niedziela kolejnego już sezonu. Po kilkumiesięcznej ...
W niedzielne popołudnie ponad 500 klasyków z Trójmiasta i okolic oficjalnie przywitało sezon 2017. Tradycyjnie już, w pikniku nie zabrakło prawdziwych motoryzacyjnych perełek. Mimo kapryśnej pogody, parking przy gdańskim Stadionie Energa odwiedziły tłumy osób.
To nie była ostatnia niedziela jak niegdyś w swoim przeboju śpiewał Mieczysław Fogg. Wręcz przeciwnie. Dla kilkuset klasyków, które uczestniczyły w zlocie, była to pierwsza niedziela kolejnego już sezonu. Po kilkumiesięcznej ...
skąd brać na takie fanaberie, skąd brać.... ledwo na czynsz i jedzienie starcza jedna pensja w rodiznie
dziecko chore matka 24/7 się opiekuje, ja zpapiertralam na dwa etaty, a wy tu o pitolonych klasykach..... ręce się w pięść zwijają, ja tu walczę o godne życie dziecka a wy takie g*wno ... i to kto - przeważnie pracodawcy którzy płaczą, ze nie moga dać podwyżki, i płaca latami 1700 brutto...
internet to nie bzdura głłąbie durniu, jest potrzebny i relatywnie niskie koszty są
tu chodzi o to, kiedy w tym padole dadza zarobić za pracę tyle, ile się należy - patrz na zachód, byle g*wno stać na wakacje dwa razy w roku w ciepłych krajach, utrzymują rodizny w polandii, pracując za tamtejsze grosze, robią prace, których nikt lokalny nie chce ..... czemu tam cenią pracę a tu nie?
kredyty sam se bierz, rąbabnany doradco, nie jedz, bo to wydawanie na bzdury, sprzedaj auto - to też wydawnaie na bzdury....
kredyty sam se bierz, rąbabnany doradco, nie jedz, bo to wydawanie na bzdury, sprzedaj auto - to też wydawnaie na bzdury....
widzialem ostatnio dokument na tvnie
o bezdomnych polakach w berlinie i innych miastach europejskich .... opowiadali jak tacy ludzie żyją i egzystują, dostają żarcie w pkt. pomocy za darmo, ubrania za darmo, zasilek niecałe 400 euro (jak masz staz lat pracy wypracowany), z zebrania na ulicy i 100 euro dziennie potrafią uzbierać, spanie w noclegowni za darmo, itd........ nie namawiam do bycia bezdomnym ale zepnij d...e w troki, podszkol język i emigruj z rodziną zamiast trolować i narzekać na forum
Każdy ma prawo rozporządzać swoimi pieniędzmi tak jak chce. Jeśli nie chcą ci więcej zapłacić, to polecam zamienić jeden etat na kurs jakiegoś opłacalnego fachu. Na początek spawanie (w Polsce 2 - 4k netto) albo płytkarstwo (3 - 5k netto). Na dłuższą metę ci się opłaci. Jak już będziesz mieć fach to szukaj za granicą bo tam większe zarobki. I nie słuchaj tych młotów, co polecają wziąć kredyt i założyć firmę. Za duże ryzyko.
Takie fanaberie to najlepsza szkoła zawodowa.
Ktoś, kto totalny wrak (a zwykle od tego się zaczyna) własnoręcznie doprowadzi do stanu uwidocznionego na zdjęciach, a potem powtórzy operację z drugim wrakiem i trzecim, siłą rzeczy stanie się wirtuozem mechaniki pojazdowej. A w zasadzie każdej mechaniki - nauczy się ślusarstwa, spawania, lutowania, lakierowania. Nie mówiąc już o umiejętnościach organizacyjnych, znajomości wszystkich sklepów, szrotów, giełd, ludzi z branży... Jest z czym pójść na rynek pracy.
No ale można też siedzieć i czekać, aż jakiś kolejny rząd sprawi, że nagle pracodawcy zaczną płacić kokosy za byle jakie machanie łopatą. Powodzenia.
No ale można też siedzieć i czekać, aż jakiś kolejny rząd sprawi, że nagle pracodawcy zaczną płacić kokosy za byle jakie machanie łopatą. Powodzenia.
Panta zatrudni auta na złom
g*wno g*wno g*wno!!! Powinni zrobić tam podział jakiś albo selekcję. Ford Fiesta,Escort, Fiat Uno, Kaszubskie BMW,czy Golfy. Co to k..wa złombol. Czy impreza z klasykami. Byłem tam pierwszy raz,na wielki szacun i brawa zasługuje mniejszość aut. Reszta to niedaleko od położenia zlotu na uczniowskiej kończy karierę. Ale są gusta i guściki.
Jestem baranie mechanikiem od 15 lat i w kij tego przerobiłem i może paru się podniecało nad swoim bmw. Ale nie do tego stopnia żeby pokazywać je. Żeby one chociaż były zadbane odpicowane. Parę sztuk z najbardziej popularnych marek było godne uwagi. Ale na pewno nie ford escort czy fiat uno. Sam miałem uno takiego samego co tam był i woziłem nim części do samochodów, a skończył na złomie a nie na zlocie. Nie znasz powiedzenia. Fiaty gniją na plakatach. Albo nic na F fiat ford francuz. Chociaż niektóre modele są niezłe. Zresztą dużo się u nich zmieniło w ostatnim czasie.
Super lubimy całą rodziną
Tylko dlaczego te auta nie jadą na lawetach tak jak na zachodzie tylko na kołach?
Te stare mercedesy dymią jak koksownik w sowieckim sowchozie. Poz youngtimerami te auta powinny przyjechać na lawetach do miasta.
Taka ilość spalin nie jest obojętna nawet dla miłośników tych aut.
A to tylko preludium do takich imprez bo zaraz przyjadą "gazować" odbudowane wojskowe smrodki z Kaszub. Te akurat nie mają jakiejkolwiek wartości historycznej a zapraszanie ssmańskich wozidełek na polskie uroczystości to jak mawia młodzież samozaoranie tym bardziej ze właściciel tych aut jawnie przyznaje w wywiadach że każdy miał dziadka w wermachcie! każdy Panie?
Te stare mercedesy dymią jak koksownik w sowieckim sowchozie. Poz youngtimerami te auta powinny przyjechać na lawetach do miasta.
Taka ilość spalin nie jest obojętna nawet dla miłośników tych aut.
A to tylko preludium do takich imprez bo zaraz przyjadą "gazować" odbudowane wojskowe smrodki z Kaszub. Te akurat nie mają jakiejkolwiek wartości historycznej a zapraszanie ssmańskich wozidełek na polskie uroczystości to jak mawia młodzież samozaoranie tym bardziej ze właściciel tych aut jawnie przyznaje w wywiadach że każdy miał dziadka w wermachcie! każdy Panie?
Trochę mnie przybił ten zlot.
Wszyscy patrzą po wierzchu, albo na fakt ze auto jest stare.
Mnóstwo aut było zaniedbanych, ewidentnie właściciele skupili się na fakcie posiadania i na tym koniec. Tu purchle rdzy, tam brud, tu klar odchodzi, tu zwyczajnie niemyte od miesięcy...
Jako hobbysta detailingu może zauważam więcej, ale ludzie powinni zacząć dbać o te auta.
Najbardziej urzekł mnie czerwony polonez, bo był tak zadbany ze nie mogłem się napatrzeć.
I niestety sporo aut które mają potencjał na klasyka zostało skrzywdzone wiejskim tuningiem...
Mnóstwo aut było zaniedbanych, ewidentnie właściciele skupili się na fakcie posiadania i na tym koniec. Tu purchle rdzy, tam brud, tu klar odchodzi, tu zwyczajnie niemyte od miesięcy...
Jako hobbysta detailingu może zauważam więcej, ale ludzie powinni zacząć dbać o te auta.
Najbardziej urzekł mnie czerwony polonez, bo był tak zadbany ze nie mogłem się napatrzeć.
I niestety sporo aut które mają potencjał na klasyka zostało skrzywdzone wiejskim tuningiem...
Ty jesteś hobbystą detailingu, a ktoś może mieć inne zainteresowania - pomyśl o tym. Posiadanie starego samochodu nie rodzi automatycznie obowiązku odpicowania go, jak kamienicy na przyjazd cesarzowej - można po prostu posiadać stary samochód i utrzymywać go w stanie nadającym się do użycia, to też hobby. Powiem więcej - nie każdemu klasykowi pasuje błyszczący lakier, chromowane felgi i zderzaki oraz sterylne wnętrze. Weź więc pod uwagę, że są ludzie mający odmienne zdanie, nawet tacy, co trzydziestopięcioletni samochód chcą tuningować. Tobie się nie podoba (ma prawo!), ale innym - owszem.
róznie
Co do zadbanych to wcale zadbanych mało nie było ,ja mało zwróciłem uwagę na zaniedbane podzewiałe ,1 maluch miał tylko dach brudny .
Rację tobię przyznaję ,że te tuningi wiejskie ich za dużo , a co do klasyków to najwięcej było fiatów 126p ,potem 125p .
Co do właścicieli to są różni ,1 byli przyjemni ,2 mniej ,chodz ja mam za skórą że za dużo gadałem
Rację tobię przyznaję ,że te tuningi wiejskie ich za dużo , a co do klasyków to najwięcej było fiatów 126p ,potem 125p .
Co do właścicieli to są różni ,1 byli przyjemni ,2 mniej ,chodz ja mam za skórą że za dużo gadałem