Prawie na każdą imprezkę kupowałem ciasta w Stefance... Poprzednio z pół roku temu, miałem wrażenie, że jakość ciut gorsza. Ale przyjechałem ponownie. Kupiłem ciasto biszkoptowe z owocami i sernik królewski... Cisto było chyba na gotowym spodzie (z hipermarketu), owoce choć wyglądały ślicznie nie były świeże, całość polana galaretką o smaku ścierki do naczyń. Może ciasto miało kilka dni? Goście stwierdzili, że musiało być przechowywane w nieświeżej (niemytej) lodówce. Ogólna ocena ciasta koszmar!
Sernik jak z najpodlejszej cukierni, żadnego smaku, choć przy mnie rozkrojono po raz pierwszy blachę... (wrażenie: mąka z ziemniakami zamiast twarogu). Odradzam.
Kupiłem też bezy, dzieci były zachwycone. Bezy polecam.