Widok
Poradnia rodzinna - 1 dzień lub jakaś sensowna?
Hej. Już trochę było tych tematów ale nic aktualnego nie znalazłam.
wiecie gdzie można załatwić poradnie rodzinną w jeden dzień
LUB
gdzie jest poradnia, w której są jakies normalne nauki - bez mierzenia temperatury, robienia wykresów i gróźb, że jak nie odstawię tabletek to nam nie podpiszą, wiecie takie normalne..
ślub za niecałe 3 miesiące więc zależy nam na czasie.
wiecie gdzie można załatwić poradnie rodzinną w jeden dzień
LUB
gdzie jest poradnia, w której są jakies normalne nauki - bez mierzenia temperatury, robienia wykresów i gróźb, że jak nie odstawię tabletek to nam nie podpiszą, wiecie takie normalne..
ślub za niecałe 3 miesiące więc zależy nam na czasie.
Normalna poradnia rodzinna polega właśnie na rozmowach o temperaturach i analizowaniu wykresów itp. To jeden z tematów jakie trzeba przerobić żeby dostać zaświadczenie. To trochę tak jakby mieć program nauczania w szkołach i mówić nauczycielowi czego ma uczyć a czego nie.
Tyle było już tych tematów a pary dalej widzę nie rozumieją o co w tych naukach chodzi, byle szybko i bez tego, tego i tamtego i najlepiej za darmo.
Nie prawdą jest, że każda osoba prowadząca poradnie jest "nawiedzona", my trafiliśmy bardzo fajnie i nigdy nie czuliśmy się oceniani w związku z antykoncepcją czy wspólnym mieszkaniem. Nie ma na to przyzwolenia ale osoba która prowadzi poradnie w sposób profesjonalny nie będzie i.ingerować w wasze życie.
Tyle było już tych tematów a pary dalej widzę nie rozumieją o co w tych naukach chodzi, byle szybko i bez tego, tego i tamtego i najlepiej za darmo.
Nie prawdą jest, że każda osoba prowadząca poradnie jest "nawiedzona", my trafiliśmy bardzo fajnie i nigdy nie czuliśmy się oceniani w związku z antykoncepcją czy wspólnym mieszkaniem. Nie ma na to przyzwolenia ale osoba która prowadzi poradnie w sposób profesjonalny nie będzie i.ingerować w wasze życie.
no i właśnie o to mi chodzi - o miejsce gdzie nie oceniają i jak to ujęłaś nie są "nawiedzeni".
Nauki przedmałżeńskie są ważne i bardzo je doceniam, ale do poradni rodzinnej jestem bardzo sceptycznie nastawiona.
i nie generalizuj wszystkich, bo niektórym analizowanie wykresów itp nie jest potrzebne (nie planowanie dzieci, bezpłodność).
Nauki przedmałżeńskie są ważne i bardzo je doceniam, ale do poradni rodzinnej jestem bardzo sceptycznie nastawiona.
i nie generalizuj wszystkich, bo niektórym analizowanie wykresów itp nie jest potrzebne (nie planowanie dzieci, bezpłodność).
Ja także szukam poradni, która przyjęłaby nas w ciągu jednego dnia, ewentualnie weekendu.
Nie każdy może sobie pozwolić, aby chodzić na zajęcia trwające ok GODZINY przez kilka tygodni pod rząd.
Różne są sytuacje w życiu, więc wypadałoby okazać więcej wyrozumiałosci.
Na nauki muszę przejechać 500km, aby na nich być. Ale na szczęście są opcje weekendowe, więc nie rozumiem dlaczego pytanie o poradnię w jeden dzień to taki wybryk?
Nie każdy może sobie pozwolić, aby chodzić na zajęcia trwające ok GODZINY przez kilka tygodni pod rząd.
Różne są sytuacje w życiu, więc wypadałoby okazać więcej wyrozumiałosci.
Na nauki muszę przejechać 500km, aby na nich być. Ale na szczęście są opcje weekendowe, więc nie rozumiem dlaczego pytanie o poradnię w jeden dzień to taki wybryk?
Dlatego, że większość młodych par żąda i oczekuje. W szkole tez mówiliście, że ominiecie jeden rok nauki, bo macie daleko a w ogóle to zajęcia są bez sensu.
Na stronie danej kurii można znaleźć miejsca gdzie odbywają się nauki przedmałżeńskie i tam też są zazwyczaj poradnie przedmałżeńskie- nie trzeba jeździć 500km a jeśli Twój narzeczony mieszka tak daleko to zawsze można porozmawiać i spróbować się dogadać, ale wg mnie nie powinno być to z góry narzucane. Nikt Wam nie każe brać ślubu kościelnego.
Na stronie danej kurii można znaleźć miejsca gdzie odbywają się nauki przedmałżeńskie i tam też są zazwyczaj poradnie przedmałżeńskie- nie trzeba jeździć 500km a jeśli Twój narzeczony mieszka tak daleko to zawsze można porozmawiać i spróbować się dogadać, ale wg mnie nie powinno być to z góry narzucane. Nikt Wam nie każe brać ślubu kościelnego.
Ale proszę bez osobistych wycieczek, bo mój ślub kościelny to moja sprawa i sprawa mojej wiary. Nie Pani rola, zeby robić mi przytyki.
Pytanie dotyczy poradni i pod taki temat się podpiełam.
Dla mnie to logiczne, że skoro nauki przedmałżeńskie są orgazniowane weekendowo to i zajęcia w poradni też mogłyby być tak organizowane. Moze nawet gdzieś są, dlatego ludzie pytają o to na forum.
I nikt tu nie mówi o olewaniu tych zajęć, bo przecież na małzeńskie nauki weekendowe też nie można się spóżniać ani wychodzić wcześniej.
Pytanie dotyczy poradni i pod taki temat się podpiełam.
Dla mnie to logiczne, że skoro nauki przedmałżeńskie są orgazniowane weekendowo to i zajęcia w poradni też mogłyby być tak organizowane. Moze nawet gdzieś są, dlatego ludzie pytają o to na forum.
I nikt tu nie mówi o olewaniu tych zajęć, bo przecież na małzeńskie nauki weekendowe też nie można się spóżniać ani wychodzić wcześniej.
dokładnie. Nie wiem czy ludzie wylewają jakieś swoje żale czy o co im chodzi. Zwykłe pytanie - i odpowiedź na temat.
Trzeba pamiętać, że są różne sytuacje w życiu i może nie chce Wam się w to wierzyć ale są osoby które pracują KAŻDEGO popołudnia i nie będą brać 3 dni wolnego na nauki.
w mojej sytuacji akurat chodziło o to, że zostało nam mało czasu do ślubu a dowiedziałam się, że poradnie trzeba zacząć 3 mce przed więc o to się martwiłam. Plus o to że słyszałam dużo historii o "nienormalnych" prowadzących i szukałam opinii żeby trafić do kogoś fajnego kto na spokojnie to wytłumaczy a nie będzie tylko osądzać i oczerniać.
PS. zauważ jeszcze, że (podobno) niektóre poradnie robią spotkanie w jeden dzień ale trwa 3 godziny. Normalnie są 3 spotkania po 1 godzinie więc wychodzi na to samo ;)
Trzeba pamiętać, że są różne sytuacje w życiu i może nie chce Wam się w to wierzyć ale są osoby które pracują KAŻDEGO popołudnia i nie będą brać 3 dni wolnego na nauki.
w mojej sytuacji akurat chodziło o to, że zostało nam mało czasu do ślubu a dowiedziałam się, że poradnie trzeba zacząć 3 mce przed więc o to się martwiłam. Plus o to że słyszałam dużo historii o "nienormalnych" prowadzących i szukałam opinii żeby trafić do kogoś fajnego kto na spokojnie to wytłumaczy a nie będzie tylko osądzać i oczerniać.
PS. zauważ jeszcze, że (podobno) niektóre poradnie robią spotkanie w jeden dzień ale trwa 3 godziny. Normalnie są 3 spotkania po 1 godzinie więc wychodzi na to samo ;)
Byłam na naukach przedmałżeńskich u Dominikanów i dowiedziałąm się,że Archidiecezja Gdańska stawia na młodych i "normalnych" prowadzących nauki. Ja na takich trafiłam,2 babki (na naukach 1 zajęcia ) i w poradni kobiety miały po max 35lat i pełne zrozumienie tematu ( mam roczną córeczkę ). Kobiety muszą swoje odbębnić i tyle. Taka praca.