W kwietniu robiłam u dentystki M. w Baltmedzie wypełnienie w siódemce, które po paru miesiącach pękło. Wróciłam do niej na początku października, żeby to wypełnienie poprawiła w ramach obowiązującej gwarancji. Powiedziała, że zrobi to ALE za obniżoną opłatą. Zrezygnowałam wówczas z jej usług, postanawiając, że nie zostawię u niej ani złotówki więcej. Poszukałam szybko innego specjalisty, który po otwarciu wspomnianej siódemki stwierdził, że ząb był niedoczyszczony z próchnicy. Ledwo dało się go odratować. Absolutnie nie polecam dentystki M.