Odpowiadasz na:

Re: Poród Swissmed

No wlasnie ja zastanawiam sie czy rodzic w szpitalu wojewodzkim w moim miescie (jestem pacjentka ordynatora) i sprobowac "doplacic" za znieczulenie (w tym szpitalu w ogole nie daja przy SN, wiec... rozwiń

No wlasnie ja zastanawiam sie czy rodzic w szpitalu wojewodzkim w moim miescie (jestem pacjentka ordynatora) i sprobowac "doplacic" za znieczulenie (w tym szpitalu w ogole nie daja przy SN, wiec musialabym zalatwic dodatkowo anastezjologa), prywatną polozną, sale 1-osobowa, porod z mezem itd. czy od razu nastawic sie na Swissmed. Wiadomo, że szkoda kasy i gdybym miala gwarancje "urodzic po ludzku" w "moim" szpitalu to bym nie brala innych opcji pod uwage. Ale ja akurat wychodze z zalozenia, ze zamiana wielkiej traumy i braku szacunku itd. ze szpitala panstwowego na komfort psychiczny w klinice prywatnej sa warte tych pieniedzy. Tylko kwestia, czy chodzac do lekarza w moim miescie i zapewne tutaj konczac szkole rodzenia, moge liczyc na wlasnie ta komfortowa opieke w swissmedzie, bedac ich pacjentka dopiero wlasnie po 36 tygodniu?

zobacz wątek
15 lat temu
~anka127

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry