Odpowiadasz na:

Re: Poród Swissmed - grudzien 2009

ja rodziłam SN 3 tygodnie temu w Swiss. jestem super zadowolona i nie żałuje ani jednej wydanej złotówki.

przez cały pierwszy okres porodu moglam robic co chcciałam - chodzić,... rozwiń

ja rodziłam SN 3 tygodnie temu w Swiss. jestem super zadowolona i nie żałuje ani jednej wydanej złotówki.

przez cały pierwszy okres porodu moglam robic co chcciałam - chodzić, siedzieć, leżeć...ja chodziłam, bo tak mi intuicja dyktowała. na samo wyparcie dziecka byłam w pozycji takiej poł siedzącej. na początku próbowałyśmy z położną na boku, ale jakoś mi nie szło. byłam nacięta, ale ja akurat jestem zwolenniczką nacinania, zamiast popękania aż do odbytu...fajnie, jezeli ktos nie musi byc nacięty, ale w innym wypadku jaknajbardziej. szycie wogóle nie bolało, wszystko sie świetnie zagoiło i nie ma śladu.

dzieciątko zaraz po porodzie położyli mi na brzuchu, jeszcze z pępowiną, którą tatuś po chwili odcinał. potem obmyli maluszka i robili badania, a Pani pediatra przyszła do mnie powiedziec, że wszystko dobrze jeszcze jak leżałam na sali porodowej i byłam szyta.

połozna proponowała, że moga zabraćmaluszka, jeżeli jestem zmęczona po porodzie i chcę odpocząć, nic na siłę...każddego ranka badanie nie tylko maluszka, ale i mamy - ciśnienie, temperatura, obkurczanie macicy. mnie nic nie bolało, nikt nie był niemiły, wręcz przeciwnie - połozne mi wciąż gratulowały i mówiły, że byłam super dzielna :) a ja sie czułam jak VIP :))

jedzonko pyszne, i mimo, że jest go pewnie więcej niż w szpitalu państwowym, to i tak mi było za mało - po porodzi ema się taki apetyt jak nigdy!! proponuję wziąć ze soba jakieś kanapki.

przy wypisie dostaliśmy książeczke zdrowia małego, karte szczepień, informację o przeprowadzonych badaniach ( w tym słuchu)...wszystko na medal :)

ja się nie mam do czego przyczepić, nie wiem, może miałam sczęśćcie, a może wszystko zależy od podejścia danej osoby...generalnie ja byłam bardzo bezproblemowa pacjentką (nawet sam poród był ekspresowy, aż się położna ucieszyła i mówiła, że im niespodzianke sprawiłam) i myślę, że to działa wtedy równiez w drugą stronę :)

zobacz wątek
15 lat temu
adarechota

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry