Odpowiadasz na:

Re: Poród w Wejherowie

Majls to bardzo mnie podniosło na duchu. W sumie mojego męża siostra jest też położną (pracuje na Dolnym Śląsku) i mi dużo podpowiada. W szoku byłam jak czytałam że na Zaspie prze pierworódkach... rozwiń

Majls to bardzo mnie podniosło na duchu. W sumie mojego męża siostra jest też położną (pracuje na Dolnym Śląsku) i mi dużo podpowiada. W szoku byłam jak czytałam że na Zaspie prze pierworódkach zawsze nacinają krocze.... a w Wejherowie jak piszesz nie koniecznie i tak też mi mówiła szwagierka, warto robić masaże krocza właśnie by temu zapobiec.

Mój mąż już szykuje aparat by mieć wszystko udokumentowane dla synka heheheh.

zobacz wątek
16 lat temu
Kruszynaa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry