Re: Poród w szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie cz.2
Haneczka czyli widzimy się na porodówce? :) O ile uda mi się donosić do terminu bo z moją szyjką to zanosi się raczej na koniec lutego. Ja nie przytyłam więcej tylko dlatego że większość czasu nic...
rozwiń
Haneczka czyli widzimy się na porodówce? :) O ile uda mi się donosić do terminu bo z moją szyjką to zanosi się raczej na koniec lutego. Ja nie przytyłam więcej tylko dlatego że większość czasu nic mi nie smakowało i nie chciało mi się jeść. Za to w 8 m-cu delikatnie nadrobiłam :)
AsiaczeK nawet nie wiesz jak miło jest "spotkać" kogoś kto ma za sobą dwa porody w Redłowie, z kryzysem 7cm, bez znieczulenia i nie narzeka :)
zobacz wątek