Re: Poród w szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie cz.2
No to ja mam może jakąs za malą tą moją torbę, sama nie wiem... Ja zabieram wszystko to co pisałam na liście w "marcowo - kwietniowych mamusiach". Niby nie dużo, ale wszystko jakieś takie puchate i...
rozwiń
No to ja mam może jakąs za malą tą moją torbę, sama nie wiem... Ja zabieram wszystko to co pisałam na liście w "marcowo - kwietniowych mamusiach". Niby nie dużo, ale wszystko jakieś takie puchate i dużo miejsca zajmuje ;/
Dlatego pomyślalam ze pojadę z walizą, rozpakuję się po porodzie czy jak to tam wygląda i Małż zabierze walizę do domu żeby się nie bujała po sali...
zobacz wątek