Odpowiadasz na:

Re: Poród w szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie cz.2

Hexusia moj mezulek wzniosl normalnie fotelik na te sale "odwiedzin" ja tam donioslam corke a potem syna z stamtad do samochodu zanieslismy juz dzieci z fotelikach.

Ja moje porody... rozwiń

Hexusia moj mezulek wzniosl normalnie fotelik na te sale "odwiedzin" ja tam donioslam corke a potem syna z stamtad do samochodu zanieslismy juz dzieci z fotelikach.

Ja moje porody wspominam bardzo dobrze nie wiem czy dlatego ze mialam pozytywne nastawienie czy to ze mialam tam "swojego" doktorka.

zobacz wątek
12 lat temu
sanszajn

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry