Re: Porody rodzinne w Gdańsku wstrzymane do odwołania
Moim zdaniem porod bez meza nie jest wcale "takim strasznym ryzykiem dla matki i noworodka", jest po prostu mnie komfortowy dla rodzicow. Jeszcze kilkanascie lat temu porodow rodzinnych wogole nie...
rozwiń
Moim zdaniem porod bez meza nie jest wcale "takim strasznym ryzykiem dla matki i noworodka", jest po prostu mnie komfortowy dla rodzicow. Jeszcze kilkanascie lat temu porodow rodzinnych wogole nie bylo i jakos dzieci sie rodzily, wiec nie ma co dramatyzowac ;)
Nie wystarczy zamknac oddzialy poloznicze dla odwiedzajacych. Na nich normalnie nie ma odwiedzin, przynajmniej na zaspie i w wojewodzkim, tylko poloznica wychodzila do pokoju odwiedzin a dziecko bylo za szyba. Calkowity zakaz odwiedzin to juz niewielka roznica.
Nie prawda, ze nikt przeziebiony i rozumny nie wejdzie. Watpie, zeby wszyscy przyszli tatusie az tak bardzo z wlasnej woli przejmowali sie zapobiegniem epidemii, jesli wlasnie ich dzieci sie rodza. W takim momencie traci sie obiektywizm i tylko MOJA zona i MOJE dziecko sie dla mnie licza.
Jest zwiekszone ryzyko zachorowan, wszedzie o tym trabia i wyobrazcie sobie, jaka by byla afera, gdyby jakis noworodek sie zarazil grypa, bo szpital nie wprowadzil takich srodkow bezpieczenstwa. Dopiero by sie lamenty i grozby zaczely nie tylko na tym forum.
Zal mi rodzacych, ale popieram taka decyzje szpitali.
zobacz wątek